Tang Feng rozmyślał przez chwilę i po dłuższej chwili pokiwał głową.
– Tak, jestem usatysfakcjonowany.
W rzeczywistości nie był aż tak doświadczony w sprawach łóżkowych. Powodem, dlaczego wiedział, jak zachowywać się w łóżku, było to, że miał wiedzę z szerokiego zakresu różnych dziedzin. Nawet jeżeli ktoś nigdy wcześniej nie jadł wieprzowiny, nadal wiedziałby, jak biega świnia. Ponadto w swoim poprzednim życiu mieszkał na wolnym od uprzedzeń zachodzie. Mógł wyciągnąć wnioski z wielu rzeczy tylko po jednokrotnym ich przeżyciu. Jako że ludzi, z którymi mógł porównać Charlesa, było niewielu, Tang Feng jedynie zawahał się przez chwilę, zanim podał odpowiedź. Chociaż nie zdawał sobie z tego sprawy, jego wahanie głęboko zraniło Charlesa. Dosyć urażony Charles zmarszczył brwi i potrząsnął głową.
– Zawahałeś się. Oznacza to, że mogę jeszcze udoskonalić swoje techniki i zdolności.
– Więc postaraj się jak najlepiej – dodał Tang Feng, zbyt leniwy, aby dalej tłumaczyć.
Powodem, dla którego sypiał z Charlesem, było to, że mieli układ. Charles był wspaniałą osobą, lecz nie oznaczało to, że Tang Feng chciał utrzymać z nim tego typu relację. W związku z tym łóżkowe umiejętności Charlesa nie miały z nim nic wspólnego. Charles kontynuował swoje przepytywanie.
– Czy w tej chwili jest ktoś, kogo lubisz? Mężczyzna? Albo kobieta? A może ktoś zupełnie inny?
Pytanie Charlesa sprawiło, że Tang Fengowi zadrżała powieka, lecz potrząsnął głową i odpowiedział otwarcie oraz treściwie.
– Nie. Nie ma nikogo takiego.
Odpowiedź Tang Fenga uszczęśliwiła Charlesa, ale po chwili namysłu poczuł on, że coś było nie w porządku. Różni mężczyźni, z którymi żył wcześniej zgodnie kochali go na zabój. Czasami musiał nawet odwoływać się do innych metod, aby pozbyć się tych irytujących gości. Tang Feng mieszkał z nim przez miesiąc – najdłuższa relacja, w jakiej był kiedykolwiek z mężczyzną. Jednak Tang Feng powiedział, że w tej chwili nie ma nikogo, kogo by lubił, co oznaczało, że się w nim nie zakochał.
– Posłuchaj, wcześniej dogadywaliśmy się dosyć dobrze i spędziliśmy razem przyjemne chwile, prawda? Czy chcesz kontynuować ze mną tego typu relację? – Z łokciami opartymi na stole, Charles nachylił głowę w stronę Tang Fenga i zaoferował zaproszenie. – Tang, może wprowadzisz się z powrotem i znowu będziesz ze mną mieszkał? Jestem wspaniałym kochankiem i zajmę się tobą z najwyższą starannością.
Tang Feng podniósł swoją filiżankę i napił się aromatycznej, zielonej herbaty. Zmrużył oczy i uśmiechnął się w stronę Charlesa. Zerknął na stojący na stole zegar i spostrzegł, że pozostała minuta do czasu, kiedy będzie mógł skończyć tę rozmowę.
– W porządku, ale moje wymaganie jest takie, że tym razem to ty będziesz leżał na łóżku, a ja będę stroną aktywną – powiedział Tang Feng, odkładając filiżankę.
Jako mężczyzna Tang Feng nie sądził, że potrzebował, aby ktokolwiek się nim zajmował, a już tym bardziej, jeśli chodziło o osobiste potrzeby w intymnej relacji. Sam pomysł sprawiał, że czuł się niekomfortowo. Po usłyszeniu Tang Fenga Charles poczuł się tak, jakby ogromna głożyna utknęła mu w gardle. Zakrztusił się własnymi słowami i wydobył z siebie suchy, zduszony śmiech. Spojrzał na Tang Fenga i powiedział:
– Bycie stroną aktywną to ciężka i żmudna praca, więc dlaczego nie pozwolisz mi na zrobienie tego? Możesz po prostu leżeć i czerpać przyjemność.
– Nasz czas się skończył. – Tang Feng bez zawahania się wstał i poszedł z powrotem na swoje miejsce.
Charles położył ręce na oparciach krzesła, tak jakby chciał podążyć za Tang Fengiem. Ostatecznie stanowczo usadowił się z powrotem na krześle. Bez obaw, mieli wystarczająco czasu, by przedyskutować tę kwestię w trakcie późniejszej kolacji.
***
Po półtorej godziny spędzonej na kolejnych dziesięciominutowych randkach nadszedł czas na wybranie przez Charlesa ośmiu celebrytów i nalanie herbaty do ich filiżanek. Ten, który nie został wybrany, mógł jedynie wrócić do domu i cieszyć się herbatą w samotności. Co było oczywiste, Tang Feng znajdował się wśród ósemki przechodzącej do następnej rundy. W tym odcinku pozostała jedynie część ze specjalną nagrodą. Charles zaprosi jednego uczestnika z zachowanej ósemki, aby zjeść z nim kolację. Charles bez wahania podszedł prosto do Tang Fenga, nie zawracając sobie nawet głowy ukrywaniem swoich tkliwych uczuć wobec mężczyzny.
– Czy mogę mieć zaszczyt zjedzenia z tobą kolacji?
Charles poluzował swój kołnierzyk, wyglądając jak dżentelmen.
– Czy mogę odmówić? – Tang Feng uśmiechnął się i przechylił głowę na bok, aby spojrzeć na mężczyznę, którego myśli były zdominowane przez seks.
Charles wzruszył ramionami i stwierdził:
– Oczywiście, że możesz odmówić, ale po prostu potraktuję to, jak zgodę.
Kamerzysta, który chciał uchwycić randkę tej dwójki, został wyrzucony przez Charlesa. Pozwolono im najwyżej na zrobienie dalekich ujęć. Charles nie chciał tłumu piątych kół u wozu turlających się dookoła, gdy jadł kolację z Tang Fengiem.
Tłumaczenie: Berenice96
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40
Rozdział 41
Rozdział 42
Rozdział 43
Rozdział 44
Rozdział 45
Rozdział 46
Rozdział 47
Rozdział 48
Rozdział 49
Rozdział 50
Rozdział 51
Rozdział 52
Rozdział 53
Rozdział 54
Rozdział 55
Rozdział 56
Rozdział 57
Rozdział 58
Rozdział 59
Rozdział 60
Rozdział 61
Rozdział 62
Rozdział 63
Rozdział 64
Rozdział 65
Rozdział 66
Rozdział 67 Rozdział 68 Rozdział 69 Rozdział 70 Rozdział 71 Rozdział 72 Rozdział 73 Rozdział 74 Rozdział 75 Rozdział 76 Rozdział 77 Rozdział 78 Rozdział 79 Rozdział 80 Rozdział 81 Rozdział 82 Rozdział 83 Rozdział 84 Rozdział 85 Rozdział 86 Rozdział 87 Rozdział 88 Rozdział 89 Rozdział 90 Rozdział 91 Rozdział 92 Rozdział 93 Rozdział 94 Rozdział 95 Rozdział 96 Rozdział 97 Rozdział 98 Rozdział 99 Rozdział 100 Rozdział 101 Rozdział 102 Rozdział 103 Rozdział 104 Rozdział 105 Rozdział 106 Rozdział 107 Rozdział 108 Rozdział 109 Rozdział 110 Rozdział 111 Rozdział 112 Rozdział 113 Rozdział 114 Rozdział 115 Rozdział 116 Rozdział 117 Rozdział 118 Rozdział 119 Rozdział 120 Rozdział 121 Rozdział 122 Rozdział 123 Rozdział 124 Rozdział 125 Rozdział 126 Rozdział 127 Rozdział 128 Tom II
Rozdział 129 Rozdział 130 Rozdział 131 Rozdział 132 Rozdział 133 Rozdział 134 Rozdział 135 Rozdział 136 Rozdział 137 Rozdział 138 Rozdział 139 Rozdział 140 Rozdział 141 Rozdział 142 Rozdział 143 Rozdział 144 Rozdział 145 Rozdział 146 Rozdział 147 Rozdział 148 Rozdział 149