Jeżeli ktoś spytałby Tang Fenga, co najbardziej nienawidził słyszeć, bez wątpienia wskazałby na następne słowa Lu Tian Chena:
– Nie musisz się o to martwić. Zajmę się tym.
Jeśli można było powiedzieć, że Tang Feng „udawał” przed Lu Tian Chenem przez ostatnie parę miesięcy, wówczas stracił swoją pełną spokoju cierpliwość po porwaniu. Tang Feng nie pozwolił Lu Tian Chenowi na uratowanie twarzy i wywrócił oczy prosto w stronę mężczyzny.
– Moje martwienie się nie ma z tym nic wspólnego. Już zostałem wciągnięty w ten bałagan. Jak możesz mi powiedzieć, żebym tylko obserwował zza linii jak przypadkowy widz? – Tang Feng spojrzał w prawo na Charlesa. – Naprawdę sądzicie, że Su Qi Cheng będzie mnie traktował jako zwykłego obserwatora po tym, jak mnie porwał, naćpał, został przeze mnie związany, spoliczkowany i uderzony w głowę, a następnie jego jaja i mały Su Qi Cheng zostały zdeptane?
Kochanie, dobra robota! – Charles pokazał Tang Fengowi podniesione kciuki. – Mam nadzieję, że mały Su Qi Cheng Su Qi Chenga już nigdy więcej nie stanie.
Tang Feng przewrócił oczami również w stronę Charlesa. Po obudzeniu się w świetnym nastroju miał problemy z samokontrolą i uderzył Lu Tian Chena oraz Charlesa po nogach. Charles, korzystając z okazji, złapał rękę Tang Fenga i zrobił minę, jakby mówił „jestem po tej samej stronie co Tang Feng”. Następnie dodał:
– Myślę, że Tang Feng ma rację. Skoro Su Qi Cheng go porwał, oznacza to, że już postrzega go jako jednego z nas, a nie kogoś z zewnątrz.
Lu Tian Chen miał twarz raczej pozbawioną wyrazu, pomimo zostania wykluczonym ze zjednoczonego frontu pozostałej dwójki. Spojrzał obojętnie na Tang Fenga i Charlesa, po czym przytaknął.
– W porządku, powiem ci.
Tang Feng nie lubił być wciągany w skomplikowany problem bez widocznego rozwiązania, ale po zostaniu porwanym mógł być jedynie zaangażowany. Skoro tak wyglądała sprawa, to chciał przynajmniej znać prawdę.
– Ge Chen i ja po prostu mieliśmy ze sobą układ. To było po tym, jak zaczął karierę solową. Miał raczej dobre kwalifikacje, więc potajemnie popchnąłem go do przodu jako inwestor. Dałem mu możliwości i środki, a w zamian on miał zbliżyć się do Su Qi Chenga w moim imieniu i zebrać dla mnie poufne informacje o Su Entertainment – wyjaśnił treściwie Lu Tian Chen.
Charles podniósł ręce, by zaklaskać.
– Twoje wystąpienie było świetne. Niemal myślałem, że naprawdę lubisz Ge Chena.
– To nie było nic więcej niż konieczność.
Wzrok Lu Tian Chena podświadomie opadł na rękę, którą Tang Feng nadal trzymał na jego nodze. Intymność, którą okazywał z Ge Chenem, była zwyczajnie środkiem, aby zmylić jego przeciwnika. Tang Feng westchnął i stwierdził:
– Najwidoczniej twój plan został ujawniony. – Założył ręce i oparł się o siedzenie, a jego ramiona ocierały się o pozostałą dwójkę.
– Skarbie, przyjąłeś to bez żadnego narzekania. Zdumiewające – rzekł Charles.
Tang feng zerknął na niego.
– Więc chcesz, żebym krzyczał i zrobił scenę?
– Nie, jesteś wspaniały taki jaki jesteś.
Kącik oka Charlesa drgnął – po prostu nie mógł sobie wyobrazić Tang Fenga wrzeszczącego i płaczącego jak idiota. Położył głowę na ramieniu aktora i westchnął. Jego Tang Feng był aż tak niesamowity. Spokojna postawa aktora była mile czarująca. A zaskoczenie lub panika, które okazjonalnie zdobiły jego twarz, tylko bardziej chwytały ludzi za serca.
Szczerze mówiąc, Tang Feng nie postrzegał tej sytuacji jako czegoś trudnego do zaakceptowania. Firmy związane z przemysłem rozrywkowym były ostatecznie firmami, a korporacyjni szpiedzy mogli być znalezieni wszędzie. Jednakże rzadkie było znalezienie kogoś, kto użyłby jako szpiega celebryty.
– Skoro tak, czy Ge Chen nie jest teraz w niebezpieczeństwie? – Wspominając nienormalne myśli i zachowanie, które Su Qi Cheng skrywał pod swoją maską uprzejmości, Tang Feng nie mógł sobie wyobrazić, jak mężczyzna rozprawi się z Ge Chenem.
– Nie, jestem przekonany, że nie może być ani trochę bardziej bezpieczny – rzekł Lu Tian Chen z pogardą.
Tang Feng był zdezorientowany. Co to oznaczało?
– Ge Chen naprawdę należy teraz do Su Qi Chenga. Zdradził mnie.
Lu Tian Chen wpatrywał się cicho w ulicę na zewnątrz. Lodowato zimne krople deszczu rozpryskiwały się na oknach, pokrywając je powłoką białej mgły. Miasto wydawało się zimne. Zimne jak oczy Lu Tian Chena, zamarznięte pod warstwą mrozu.
Tang Feng był oszołomiony i nagle zrozumiał.
– Był podwójnym agentem?
– Kochanie, szkoda, że ty nie jesteś tajnym agentem – pochwalił go Charles.
– Granie zapewnia ci wysoką pensję, porządny status i elastyczny harmonogram, podczas gdy bycie szpiegiem daje ci niską pensję bez żadnego godnego wspomnienia statusu, poza tym jest niebezpieczne. Aby ktoś porzucił aktorstwo na rzecz bycia szpiegiem, musiałby być idiotą.
Tang Feng mlasnął. On nie był idiotą.
Tłumaczenie: Berenice96
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40
Rozdział 41
Rozdział 42
Rozdział 43
Rozdział 44
Rozdział 45
Rozdział 46
Rozdział 47
Rozdział 48
Rozdział 49
Rozdział 50
Rozdział 51
Rozdział 52
Rozdział 53
Rozdział 54
Rozdział 55
Rozdział 56
Rozdział 57
Rozdział 58
Rozdział 59
Rozdział 60
Rozdział 61
Rozdział 62
Rozdział 63
Rozdział 64
Rozdział 65
Rozdział 66
Rozdział 67 Rozdział 68 Rozdział 69 Rozdział 70 Rozdział 71 Rozdział 72 Rozdział 73 Rozdział 74 Rozdział 75 Rozdział 76 Rozdział 77 Rozdział 78 Rozdział 79 Rozdział 80 Rozdział 81 Rozdział 82 Rozdział 83 Rozdział 84 Rozdział 85 Rozdział 86 Rozdział 87 Rozdział 88 Rozdział 89 Rozdział 90 Rozdział 91 Rozdział 92 Rozdział 93 Rozdział 94 Rozdział 95 Rozdział 96 Rozdział 97 Rozdział 98 Rozdział 99 Rozdział 100 Rozdział 101 Rozdział 102 Rozdział 103 Rozdział 104 Rozdział 105 Rozdział 106 Rozdział 107 Rozdział 108 Rozdział 109 Rozdział 110 Rozdział 111 Rozdział 112 Rozdział 113 Rozdział 114 Rozdział 115 Rozdział 116 Rozdział 117 Rozdział 118 Rozdział 119 Rozdział 120 Rozdział 121 Rozdział 122 Rozdział 123 Rozdział 124 Rozdział 125 Rozdział 126 Rozdział 127 Rozdział 128 Tom II
Rozdział 129 Rozdział 130 Rozdział 131 Rozdział 132 Rozdział 133 Rozdział 134 Rozdział 135 Rozdział 136 Rozdział 137 Rozdział 138 Rozdział 139 Rozdział 140 Rozdział 141 Rozdział 142 Rozdział 143 Rozdział 144 Rozdział 145 Rozdział 146 Rozdział 147 Rozdział 148 Rozdział 149