To z pewnością nie był pierwszy raz, kiedy Feng Ming tuż po przebudzeniu znajdował się w objęciach silnych ramion Rong Tiana.
Ale tym razem musiał stawić czoła konsekwencjom ze swych poczynań z ubiegłej nocy. Przywołał do siebie wspomnienia, przez które poczuł się haniebnie zażenowany. Powstrzymywał swe ruchy i powoli otworzył oczy, by zerknąć na Regenta.
Przystojne rysy twarzy Rong Wanga były w pełni widoczne i na szczęście wciąż pogrążony był we śnie. Sprytnie przesunął więc ramię mężczyzny, spoczywające na jego talii, w nadziei, że nikt tego do tej pory nie widział. Chciał zejść z łóżka i ubrać się.
Jednakże, kiedy tylko się poruszył, łagodny, niski i chrapliwy głos, który rzadko mógł słyszeć o tak wczesnej porze dnia, dotarł nagle do jego uszu.
– Czy to nadal boli? Dopiero zaczęło świtać, nie rzucaj się zbyt mocno.
Feng Ming spojrzał autentycznie zaskoczony.
– Już się obudziłeś? – W jednej chwili przybrał rozgniewany wyraz twarzy i dodał – Obudziłeś się tak wcześnie, by móc mi dokuczać?
– To ty mnie obudziłeś. – Rong Wang zauważył. – Poruszałeś się w moich ramionach, tylko martwa osoba nie odzyskałaby świadomości, czując te wszystkie ruchy.
Zazwyczaj Regent zachowywał się poważnie i dojrzale, ale dzisiaj, kiedy wtulał się w Feng Minga i zaczął się z nim przekomarzać, odczuwał wielką radość.
Feng Ming żwawo wyprostował swoją nogę tuż pod ciężką, jedwabną kołdrą okrywającą ich dwoje, aby wymierzyć mężczyźnie szczerego kopniaka.
Jakież było jego zaskoczenie, gdy w momencie, kiedy cofnął ją z powrotem po swym ataku, ostry ból wystrzelił z jego tylnej części. Skrzywił się na to nieprzyjemne doznanie, spowodowane podrażnieniem jego ran.
Twarz Rong Wanga pobladła, kiedy zapytał:
– Co się stało? Czy to nadal boli? – Pochwycił się i zaczął obserwować Feng Minga z bliska. Z wyrzutem wyszeptał – Ostrzegałem cię, byś się nie ruszał.
Dłużej nie odwlekając problemu, Rong Tian przejął sprawy w swoje ręce. Poderwał ku górze ciężki jedwabny materiał, po czym ustawił się pomiędzy nogami Księcia. Jego duże dłonie pewnie rozsunęły uda chłopaka, aby sprawdzić obrażenia.
– Nie, nie patrz!
W jednej chwili Feng Ming podniósł się gwałtownie i wycofał się na drugą stronę łóżka, odmawiając Regentowi patrzenia na jego rany i uporczywie powtarzając:
– To nic takiego, naprawdę, nie musisz sprawdzać.
Widząc, z jaką determinacją Feng Ming mu odmawia, zmuszanie go do współpracy mogło tylko doprowadzić do większych uszkodzeń. Rong Tian odpuścił dalsze działanie i w końcu się poddał.
– Dobrze, nie będę patrzył. – Wstał i zaczął się ubierać.
Feng Ming uspokoił się nieco i z powrotem położył w łóżku. Stało się ono teraz jego punktem obserwacyjnym. Jego duże brązowe oczy przykleiły się do Regenta.
– Hej, ściągnij te ubrania. – Poprosił nagle Książę, który ułożył się tak, by jedną ręką podpierać swój policzek. – Chcę na ciebie jeszcze raz popatrzeć.
Spazm radości ogarnął Regenta, który właśnie zakończył żmudne ubieranie swego ciężkiego i eleganckiego stroju. Uśmiechnął się.
– Co? Czy to zaproszenia, aby się znowu kochać?
Feng Ming przybrał swój zdystansowany wyraz twarzy.
– Po prostu chcę nagrać tę scenę, kiedy się ubierasz… Och, racja, ty nie rozumiesz, czym jest „filmowanie”. Ach… mówienie do starożytnych jest czasami bardzo trudne. Nie rozumiecie znaczenia współczesnych słów.
Chłopak owinął się ciasno w ciepłą kołdrę, przesuwając wyżej, aż jego głowa spoczęła na wygodnym wezgłowiu łóżka.
– Chcę zobaczyć, jak się ubierasz.
Ten mały gnojek nie wie, czym jest śmierć? Niestety Rong Tian nie był w nastroju, aby wypełnić kapryśne żądania Feng Minga.
– Nie wstajesz? Mamy tylko godzinę. Jeśli zrobi się zbyt późno, nie zabiorę cię na przejażdżkę na Białym Obłoku.
Zaledwie tych kilka słów sprawiło, by zmotywować Feng Minga do opuszczenia granic przytulnych koców.
Oczy Księcia pojaśniały od samego myślenia o dzisiejszych planach. Był nadzwyczaj podekscytowany i teraz nie obchodziło go nawet to, że odmówiono mu radości z podziwiania fizycznych zalet Rong Tiana.
Szczupła ręka błyskawicznie wysunęła się spod pościeli i sięgnęła po szatę. Wciągnął odzież pod kołdrę, by się ubrać.
Ponieważ robił to z takim pośpiechem, to nieuniknione było przypadkowe nadszarpnięcie jego ran.
Twarz Księcia natychmiast wykrzywiła się w cierpieniu, wywrócił oczami i zacisnął zęby z bólu.
– Potrzebujesz pomocy? – Rong Tian obserwował go z bliska, uśmiechając się.
– Nie ma takiej potrzeby! – Odpowiedział stanowczo Feng Ming, który był bardziej niż zdeterminowany, aby zatrzymać resztę swej dumy.
– Nie bądź taki przewrażliwiony. W dzisiejszych czasach związki między mężczyznami są popularne, nie musisz się wstydzić tych spraw. Kiedy opuścisz Pałac, nie ujawniaj takiego zażenowania jak teraz.
– Dlaczego nie?
– Jesteś Koronowanym Księciem, seksualność zawsze zajmowała swoje miejsce w Pałacu. Więc bycie nieśmiałym w tych sprawach na pewno wzbudzi podejrzenia co do twojej tożsamości, prawda?
Do tej pory Feng Ming zdążył założyć ostatni z elementów swej wewnętrznej szaty i w końcu wyszedł spod koców, aby włożyć zewnętrzną część stroju. Regent pomógł mu zawiązać biały pas wokół jego drobnej talii.
Nagle Feng Ming zapytał:
– An He nie był dostosowany do miłości między mężczyznami, prawda? Więc jak mógłby nie czuć się zawstydzony? Co więcej, czyż nie był on nieśmiały i słaby z natury? Rong Tian, nawet nie waż się robić ze mnie głupca i nakłaniać mnie do robienia różnych rzeczy, używając imienia Księcia, aby mnie zastraszyć!
– Och, ha ha! An He był uległy w stosunku do mnie, jednak w obecności innych już taki nie był. Oczywiście po tym, jak go męczyłem, wyładowywał swój gniew na innych ludziach. Mimo wszystko był Koronowanym Księciem i mógł robić to, co tylko chciał.
– Sugerujesz, że on i inni mężczyźni… również… – Feng Mingowi było trudno to przełknąć i obawiał się odpowiedzi.
– Jeśli żyjesz wystarczająco długo w Pałacu, jest nieuniknione, aby przy użyciu swojej władzy nie zabawiać się i wykorzystywać innych.
– Kim oni byli? – Feng Ming zapytał z desperacją.
– Nigdy nie zwracałem uwagi, z kim dzielił swe schadzki. Nie tylko An He, ale również inni członkowie szlachty i wysocy urzędnicy dworscy zastraszali swych służących, aby spełniali ich pragnienia.
Myśl, że wokół niego znajdują się służący, z którymi choć raz mógł dzielić intymnie swe ciało, sprawiła, iż Feng Ming poczuł szarpnięcie w żołądku i cały okrył się gęsią skórką.
– Czyż An He nie należał do ciebie? Szukał kochanków na twym własnym terytorium. Nie byłeś zazdrosny?
– Kto powiedział, że był mój? Był zaledwie zabawką, a kiedy byłem nieobecny, miał swobodę do tego, aby robić, co chciał.
Rong Wang nagle wybuchnął złowrogim śmiechem.
– Ty jesteś mój, jeśli zaczniesz szukać sobie kochanków, będę zazdrosny. Właściwie, to będę rozwścieczony i zazdrosny.
Feng Ming odchrząknął:
– Hmph! – Odwrócił swą głowę, by spojrzeć po bokach komnaty.
– Powinniśmy szybko wyjść, jeśli ta godzina minie, wtedy mógłbyś złamać swą obietnicę.
– Kiedy nie dotrzymałem swego słowa? – Zapytał Rong Wang, gdy radośnie wyprowadził Feng Minga z komnat Książęcych.
W tym czasie kraj był w środku długiej zimy. Powietrze było lodowate i suche. Światło słonecznie nie świeciło zbyt mocno, ale wystarczało, aby ogrzać wszystko wokół Pałacu.
Feng Ming był przetrzymywany w swych komnatach przez większą ilość czasu i tylko okazyjnie wychodził na zewnątrz, przy czym Rong Wang zawsze mu towarzyszył.
Tego dnia chłopak był w strasznym stanie spowodowanym przez wyczerpującą nocną aktywność.
Widząc, jakim wyzwaniem jest dla Księcia dzisiejszy dzień, Regent był nadzwyczaj pomocny i opiekuńczy w stosunku do niego, jak gdyby chłopak zrobiony był z porcelany.
Zabrał również Feng Minga na objazd wokół pałacowego ogrodu, aby jego kochanek mógł cieszyć się pięknem majestatycznych, zimowych scenerii.
Xi Rei posiadała dziwne gatunki kwiatów, które w pełni rozkwitały w samym środku zimy. Jaskrawe kolory ich pełnego rozkwitu były całkowitym przeciwieństwem nudnej szarości wokół. Każdy z nich był zdolny rozwinąć się do wielkości ludzkiej dłoni. Były wyjątkowo piękne.
Kiedy Feng Ming je zobaczył, zatrzymał się i wskazał w kierunku rozległej kępy.
– Te kwiaty są przepiękne!
Rong Wang zbliżył się do Księcia, zmniejszając ich dystans, dopóki ciepły strumień powietrza z jego nosa delikatnie owijał zaróżowione od zimna policzki Feng Minga, po czym wyszeptał:
– One są specjalnością Xi Rei. Ten gatunek kwiatów nazywa się „Trzy miesiące wiosny”. Jako Książę tego kraju, jak możesz nie wiedzieć o tych kwiatach?
– Nigdy mi tego nie powiedziałeś! Skąd miałbym wiedzieć?
– Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli staniesz naprzeciw czegoś, czego nie znasz lub jest ci obce, to żebyś nie krzyczał i nie mówił o tym? W zamian tego pozostań cicho, a ja naturalnie wytłumaczę ci wszystko?
–Hmph!
Rong Wang przyjrzał się twarzy Feng Minga, widać było, że jest on niezadowolony. Nie zwracając już uwagi na wyjaśnienia, sięgnął do kołnierza Księcia i poprawił go tak, by całego go okryć, po czym pochylił się i delikatnie wyszeptał:
– Kiedy kwitną, tworzą wspaniały widok. Widząc ciebie takim jak teraz, przepraszam, że uraziłem twe uczucia.
Widząc, że Regent odrobinę się poddaje, Feng Ming poczuł się trochę zawstydzony sposobem mówienia mężczyzny. Był wciąż niechętny do przyznania, że coś źle zrobił, więc machnął ręką i powiedział:
– Nie jestem zły. To tylko zwykła ciekawość, dlaczego nadano im taką nazwę, skoro kwitną tylko w zimie? Dlaczego nazwano je „Trzy miesiące wiosny”?
Nagle dziwny i nikczemny uśmiech pojawił się na ustach Rong Tiana. Łagodnie wyszeptał do ucha Feng Minga:
– Te kwiaty są zdolne do ożywienia namiętności seksualnej u ludzi. Najdroższy Książę, w innym wypadku, dlaczego miałby być posadzone wokół kwater Imperialnych Konkubin?
Innymi słowy, tych kwiatów używano do wzbudzenia popędu seksualnego.
Feng Ming zrozumiał, całkowicie zażenowany. Zerwał kilka dla zabawy, ale po usłyszeniu wyjaśnień Rong Tiana, natychmiast wyrzucił je ze swej ręki, celując w klatkę piersiową Regenta i zniesmaczonym głosem rażąco skarcił mężczyznę:
– Powinienem wiedzieć, że nie masz dobrych zamiarów. Celowo wybrałeś okrężną drogę i przyprowadziłeś mnie tutaj!
– To ty mnie o to zapytałeś, dlaczego mnie teraz obwiniasz? Jesteś Księciem, więc jeśli nie postępujesz w odpowiedni sposób, powinieneś otrzymać karę. Podejdź tu do mnie, a twoją karą będzie teraz dokończenie tego, czego nie zrobiliśmy ostatniej nocy.
Feng Ming zamarzł w jednej chwili.
Rong Wang tylko żartował, przyciągnął kochanka, by go pocałować, po czym chwycił za jego dłoń.
Trzymając się za ręce, ruszyli do ich kolejnego miejsca przeznaczenia.
Podczas drogi Feng Ming śmiał się, opowiadając dowcipy i przekomarzając się z Rong Tianem. Po niedługim czasie dotarli do obrzeży Pałacu Królowej.
Feng Ming zatrzymał się tuż przed drzwiami, nagle przywołując w pamięci chłodne powitanie, jakie od niej otrzymał ostatnim razem. Jego serce było pełne niepokoju i ostatecznie odmówił pójścia dalej.
Regent rozumiał sposób myślenia i dyskomfort Feng Minga, więc starał się go pocieszyć.
– Królowa pozostaje w najgłębszych komnatach Pałacu i rzadko wychodzi na zewnątrz. Dziś odwiedzamy tylko Króla, nie musimy widzieć się z Królową.
Rong Wang śmiało zrobił krok do przodu i jako pierwszy wszedł do środka przez bramę.
Przeszli przez małe drzwi. Idąc korytarzem, na każdym kroku spotykali niezliczoną ilość strażników z szacunkiem im salutujących.
W dniu urodzin Królowej, zaraz po zakończeniu ceremonii Feng Ming opuścił to miejsce w wielkim pośpiechu.
Nie miał szansy, aby przyjrzeć się, jak wygląda drugie skrzydło Pałacu, więc z ciekawością rozglądał się dookoła.
Stopniowo ścieżka szerokiego korytarza, którą szli, zbliżała się ku końcowi. Skręcili w lewo i weszli przez małe drzwi, które były połączone z mniejszym holem, ale równie długim. Wydawało się, że idą już wieki.
Rong Tian kontynuował swoje tempo, prowadząc Feng Minga. Para szła tak jeszcze przez chwilę. Znowu zrobili obrót, wchodząc w kolejny wąski korytarz, który okazał się mniej uczęszczany i nie było w nim strażników. Architektura znacznie różniła się od pozostałych korytarzy w Pałacu.
W przeciwieństwie do reszty był on upiornie cichy i mniej elegancki. Nie było tu okien i, pomimo iż był środek dnia, światło słoneczne w ogóle tu nie docierało. Zamiast tego po obu stronach ścian, znajdowały się rzędy pochodni, rozświetlających ciemność.
– Co to za miejsce? – Feng Ming poczuł się nagle bardzo zaniepokojony, jakby w tym miejscu mieszkał sam demon. Idąc na palcach, zapytał Regenta będącego tuż przed nim.
Jego głos był bardzo cichy, ale i tak odbił się echem w dole wąskiego i dusznego przejścia.
– Nie rób zamieszania, po prostu idź za mną.
Szli w milczeniu, aż po około pięciu minutach w końcu się zatrzymali.
Doszli do końca korytarza, gdzie osadzone były małe drzwi. Wykonane ze złota, już dawno straciły swój połysk, postarzałe o niezliczone miesiące i lata. Głównym punktem prostego zabytku była duża żeliwna kłódka, która pokryła się już lekko patyną czasu.
Feng Ming nie mógł się powstrzymać, ale przypomniał sobie telewizyjne programy o starożytnych sekretnych miejscach, gdzie przechowywano ciemną i zakazaną tajemnicę.
Dreszcz spłynął mu po kręgosłupie, gdy ponure myśli krążyły w jego głowie.
Może Król Xi Rei nie przebywa aktualnie w śpiączce, a zamiast tego jest tu więziony przez Rong Wanga?!
On i Regent nie mniej jednak żyli ze sobą przez jakiś czas. W ciągu ostatnich kilku miesięcy powoli rozwijał dobre uczucia względem Rong Tiana i w końcu zaczęli się dogadywać. Mimo to wiedział, jak złowroga bestia przebywa wewnątrz mężczyzny. Był świadkiem jej przebudzenia już kilka razy, kiedy Regent zajmował się licznymi sprawami. Jego decyzje były bezwzględne i okrutne, z pewnością nie podejmował ich, kierując się głosem swego serca. Nie ustępował nikomu i nie oferował żadnej dobroci. Tego rodzaju bluźnierstwo i zdrada z pewnością byłyby dla niego możliwe.
Serce Księcia było przepełnione grozą.
Istniała szansa, że był to zdradziecki spisek, by obalić obecnego Króla, aby zawładnąć jego tronem z chciwości lub niezadowolenia. Jak mógłby zostać przy boku Regenta i razem z nim współpracować? Sama myśl o byciu uwikłanym w tak straszne zdradzieckie konspiracje wewnątrz Pałacu wysłała kolejny dreszcz wzdłuż ciała Feng Minga.
Otoczeni byli przez kompletną ciszę, nie było tu żadnych śladów stop strażników, ani jakichkolwiek innej ingerencji na tej zakurzonej drodze.
Twarz Rong Wanga była zdecydowana, kiedy sięgnął do wnętrza swej szaty i wyciągnął klucz. Włożył go w zamek, zdjął zardzewiałe żeliwo i popchnął ciężkie drzwi, ujawniające stromą i ciemną klatkę schodową.
Napływający zimny wiatr wystrzelił ze schodów i zaatakował zmysły Feng Minga. Nawet jego peleryna z norek nie była w stanie osłonić go przed sączącym się chłodem. Zimne powietrze było jak uderzenia rzemieniem, sprawiając, że Książę drżał przy lodowatym wietrze.
– Dlaczego twoje ręce są takie zimne? Ta klatka schodowa prowadzi do tajemnej komory, która jest ukryta pod ziemią. Znajduje się tam duża pokrywa lodu, więc upewnij się, że się nie przeziębisz.
Rong Tian odwrócił się w kierunku twarzy Feng Minga. Chwytając za jedną ze zmrożonych dłoni chłopaka, ostrożnie poprowadził go krok po kroku w dół kamiennych stopni.
W końcu dotarli do końca schodów i weszli do kompletnie innego świata. Jakby znaleźli się w baśni o Kryształowym Pałacu. Temperatura w środku komory była nadal bardzo niska, ale piękno przezroczystych lodowych ścian dawało poczucie nieziemskiej magii.
Ku zaskoczeniu Feng Minga stał on teraz pośrodku podziemnej komnaty całkowicie zrobionej z lodu.
Odwrócił się w stronę jednej z lodowych ścian, która dzieliła pomieszczenie i był wstrząśnięty, kiedy zobaczył dwa rzędy dzbanów. Była to ceramika używana w Xi Rei, by zachować w nich relikwie zmarłych w czasie obrzędów pogrzebowych. Te naczynia zostały starannie ułożone wszędzie w pomieszczeniu.
Pośrodku komnaty stała wykonana z lodu trumna. Na jej powierzchni ekstrawagancko osadzone zostały niezliczone cenne kryształy i kamienie. Leżała w niej osoba, a jej pozycja wyrażała idealny spokój.
Feng Ming przełknął ślinę i ruszył bliżej, aby się przyjrzeć. Ten człowiek wyglądała bardzo dostojnie, ubrany w królewskie szaty Xi Rei i był stosunkowo młody – miał około trzydziestki.
To niemożliwe. To jest Król Xi Rei?
Jak można się było tego spodziewać, Rong Tian podszedł do frontu trumny, pochylił głowę i pokłonił się trzy razy, po czym wstał i powiedział:
– To jest Król Xi Rei, twój ojciec.
Oczy Feng Minga skupiły się na martwym ciele, leżącym na wprost niego. Jego skóra zaczęła mrowić na tę nowinę. Poczuł drętwienie ogarniające jego ciało.
– Czy on nie jest w śpiączce? W jaki sposób…?
Regent przerwał mu:
– To jest to, o czym wiedzą i co akceptują ludzie z zewnątrz. Prawdą jest jednak, iż Król zmarł wiele lat temu.
– Kto to zrobił? –Feng Ming z niedowierzaniem patrzył na Rong Tiana.
Jeśli sytuacja An He była wynikiem morderstwa z zimną krwią, to byłoby zbyt okrutne. Wszystko, co przydarzyło się poprzedniemu Księciu, było spowodowane tym, że ktoś pożądał władzy i tronu. W wyniku tej tragedii Koronowany Książę stał się więźniem w swym własnym Pałacu i zabawką Regenta.
Jego żołądek wywrócił się z obrzydzeniem.
– Nie wiem, co było odpowiedzialne za nagłą śmierć Króla. Nie było nawet najmniejszego śladu lub żadnej poszlaki, która mógłby wyjaśnić jego odejście. Rankiem w dzień jego śmierci służące rutynowo weszły do jego sypialni, by go zbudzić i przygotować go do jego oficjalnych obowiązków. Jednakże odkryły, iż Król nie oddycha. Następnie straciliśmy wszystkich, którzy wiedzieli o tym fakcie i wtedy sfałszowaliśmy historię, iż Król był chory. Po kilku dniach oficjalnie ogłosiliśmy, iż Król zapadł w tajemniczy, nieuleczalny sen. O wszystkim tym zadecydował Rong Wang1.
Widząc jak twarz Feng Minga nagle pobladła, zaskoczony powiedział:
– Podejrzewasz, że to ja jestem mordercą?
Jego przypuszczenia były słuszne, to teraz zaprzątało umysł Feng Minga.
– Król nie żyje, czy nie jest to coś, czego pragnąłeś? Gdyby tak nie było, w jaki inny sposób mógłbyś władać krajem?
Twarz Rong Tiana pozostała obojętna. Wpatrywał się tępo w Feng Minga, zanim gwałtownie wyciągnął ręce, chwytając chłopaka w talii i przyciągając go do siebie. Siła, jakiej użył, była potężna. Książę został zaskoczony przez ten nagły ruch i, bojąc się poruszyć, wpatrywał się szeroko otwartymi oczami w Regenta.
– Nie bądź niemądry, celowo cię tutaj przyprowadziłem, aby powiedzieć ci o tej sprawie. – Rong Tian umieścił swe usta na wargach kochanka, całując go głęboko, po czym delikatnie kontynuował. – Pałac ma wiele sekretów, są niemalże niezliczone. Jednak to, co powiedziałem ci dziś, jest największą tajemnicą Królewskiej Rodziny Xi Rei. Król zmarł wiele lat temu, a nagłość tej śmierci byłaby złotą okazją do przeprowadzenia rewolucji. Jest niezliczona ilość osób w szeregach szlachty i oficerów, które są spragnione krwi i zdobycia tronu dla siebie. Śmierć Króla nigdy nie została ogłoszona, zamiast tego ukryto ten fakt.
– Czy to jest naprawdę konieczne?
– Książę był zbyt młody w tamtym czasie, a prawo mówiło, że jeśli w chwili śmierci Króla Koronowany Książę nie osiągnął jeszcze odpowiedniego wieku, to nie będzie mógł odziedziczyć tronu i zastąpić ojca. Wówczas tron miał zostać przekazany młodszemu bratu Króla. Jednak w tamtym czasie, był on ambitną i nikczemną osobą, chcącą za wszelką cenę objąć władzę. Najwyżsi urzędnicy obawiali się wtargnięcia do Pałacu żołnierzy walczących o przejęcie tronu, nie mieli innego wyjścia, jak tylko ukryć śmierć władcy.
– To tak wielka sprawa, a była ukrywana przez tak długi czas?
Rong Wang uśmiechnął się łagodnie, popatrzył w dół na Feng Minga i czule wyszeptał:
– Człowiek jest w stanie zrobić wszystko.
Feng Ming pomyślał, że bazując na postawie i traktowaniu, jakie Regent okazywał poprzedniemu Księciu, jak mógłby być skłonny ryzykować tak wiele dla osoby, którą tak podle traktował?
Jednakże stali teraz w lodowej komnacie, co było i tak przerażające, a ponieważ dla Rong Wanga tak dyplomatyczne i miłe zachowanie były rzadkością, więc Feng Ming pomyślał, iż lepiej byłoby nie prowokować gniewu mężczyzny.
– Książę był w tragicznej sytuacji, a jego los był związany z losem Xi Rei. Był wciąż otoczony przez spiski i zagrożenia. Już od urodzenia był celem kilku zamachów. W celu ochrony Księcia, aby mógł on osiągnąć odpowiedni wiek i objąć tron, Królowa i najbardziej zaufany z dworskich oficjeli Rong Wang, zadecydowali, aby wywieść Koronowanego Księcia poza Pałac i tam go wychować.
– Co? – Feng Ming przeżył mentalny szok. – To oznacza, że Książę An He… w Pałacu…
– Tak, był fałszywy.
– Więc po tym wszystkim i tak jestem fałszywym Księciem? – Feng Ming był wzburzony – Więc kto jest prawdziwym Księciem? Nie mów mi, że to ty?
Rong Tian skinął potwierdzająco głową.
– Tak, to ja. Ja byłem Księciem, który został przemycony z Królewskiego Pałacu, aby żyć w dworskiej posiadłości Ronga. Tam została wzniesiona osłona chroniąca mnie przed niebezpieczeństwem i żyłem z przybraną tożsamością, jako syn Rong Wanga. Kiedy dorosłem, mój przybrany ojciec zmarł. Oczywiście ja odziedziczyłem jego tytuł i przejąłem wszystkie sprawy związane z Dworem.
Feng Ming mrugał z niedowierzaniem przez dłuższy czas, zanim ostatecznie przemówił:
– W każdym razie, to oznacza, że nie jesteś Cao Cao, zamiast tego jesteś Lu Mieu!2
Potrząsnął głową, mówiąc:
– Nic dziwnego, że Królowa była obojętna i traktowała mnie tak chłodno, a do ciebie odnosiła się z taką miłością.
– Feng Ming, przyprowadziłem cię tu dziś i mówię ci o tym, ponieważ jesteś w wielkim niebezpieczeństwie.
– Nie próbuj mnie znowu zastraszać! – Dreszcz spłynął chłopakowi po kręgosłupie i prawie krzyknął. – Ponieważ w końcu powiedziałeś mi prawdę, to oczywiście natychmiast przekażę ci pozycję i tytuł Koronowanego Księcia. Nie strasz mnie w tak przyprawiającym o gęsią skórkę miejscu!
Twarz Rong Wanga nawet nie drgnęła. Nie żartował.
– Dostałem wiadomość informującą mnie, że ściśle strzeżony sekret o śmierci Króla zostanie ujawniony. Wcześniej nie mieli żadnych dowodów, a my byliśmy w stanie odeprzeć wszelkie podejrzenia. Tym razem nie mamy tyle szczęścia. Wydaje się, że mają znaczące informacje.
– I co z tego? –Książę, myśląc o tym przez moment, natychmiast coś odkrył. – Och, już wiem. Pewnie wszędzie wokół Xi Rei krążą plotki, że brat Króla przybędzie, by szturmem zażądać zwrotu tronu! To oznacza, że Xi Rei pogrąży się w kompletnym chaosie.
– Tak. – Rong Wang pochwalił chłopaka uśmiechem, jednak w następnej chwili stał się bardzo poważny. – Ten mężczyzna nazywa się An Xun. W tamtych latach nie był w stanie sięgnąć po tron. Jego potężny wysiłek był bezowocny, więc opuścił Xi Rei i wżenił się w rodzinę Królewską Kraju Fan Jia. Teraz kiedy istnieje sposobność, aby zdobyć to, czego pragnął przez tyle lat, to z pewnością tego nie przeoczy.
– Nawet jeśli powróci, to jesteś tutaj, aby czuwać nad sprawami, więc nie trzeba się go bać. – Feng Ming pozostawał spokojny.
– An Xun obsadził w Pałacu niezliczoną ilość szpiegów. Większość z nich została przechwycona. Jednakże są tacy, którzy ukryli się naprawdę bardzo dobrze. Nawet mi nie udało się ich odnaleźć. – Wstrzymał się. – Feng Ming, pomyśl nad tym, jaka jest najlepsza droga, aby zawładnąć krajem?
– Jaka jest najlepsza metoda? – Feng Ming podrapał się po głowie i nagle powiedział przerażony – Zabić Księcia?
– Odpowiadając tak szybko na to pytanie, dowiodłeś tylko, jak bardzo dobrze się uczyłeś. Nawet dziecko użyłoby tych metod. Zabić Koronowanego Księcia, to najlepsza droga, aby odziedziczyć tron. Wszyscy ministrowie, a nawet Królowa, nie byliby w stanie zapobiec jego rewolcie, ponieważ w An Xunie płynie królewska krew.
– Ale ja nie jestem Koronowanym Księciem, ty jesteś tym prawdziwym.
– Gdyby to był poprzedni Książę, nie obchodziłoby mnie to, czy zostanie zamordowany, czy też nie. W końcu żył w Pałacu Cesarskim, dobrze jadał i nosił wspaniałe szaty, był zaledwie kozłem ofiarnym. Ale ty… – Rong Tian wziął głęboki wdech, wzmacniając uścisk swych ramion na Feng Mingu. – Czy wiesz, że niedawno ktoś manipulował przy twojej żywności?
– Co? Nie zauważyłem…
– Poradziłem sobie już z tym problemem, jednakże służąca, która powoli cię truła, popełniła samobójstwo. Nie miałem szansy jej przesłuchać.
Po usłyszeniu tych nowości serce Feng Minga zaczęło pędzić niemal jak galopujące stado koni. Regent zaśmiał się ponownie:
– Nie bój się, jestem tutaj. Nikt nie będzie w stanie cię skrzywdzić. Jednakże sytuacja jest krytyczna, więc musisz zachować szczególną ostrożność. Na przykład dziś w ogrodzie popełniłeś mały błąd. Upewnij się, aby więcej tego nie powtórzyć. Kiedy jedzenie, ubrania i prezenty są ci przesyłane przez innych, nigdy ich nie używaj. To, co jednak najbardziej mnie martwi, to twoje impulsywne i naiwne zachowanie. Zbyt łatwo można cię zranić.
Twarz Feng Minga zgorzkniała, gdy powiedział:
– Nigdy bym się nie spodziewał, że życie księcia może być bardziej niebezpiecznie niż 007.
– Dobrze, zakończmy już tę rozmowę. Zachowuj się od dziś i nie czyń zamętu. A teraz chodźmy pojeździć konno.
– Wspaniale! Chodźmy szybko! – Jak tylko usłyszał „pojeździć konno”, to nastrój Feng Minga się poprawił. Pragnął opuścić to dziwne i mroczne sanktuarium. Chwycił Rong Tiana za rękę i pociągnął go za sobą, by pośpiesznie wyjść z krypty.
1. Wysoki urzędnik dworski, przybrany ojciec Rong Tiana.
2. Lu Mieu – postać z chińskiej legendy, która wcieliła się w Koronowanego Księcia.
Tłumaczenie: Polandread
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Tom II
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40
Rozdział 41
Rozdział 42
Rozdział 43
Rozdział 44
Rozdział 45
Rozdział 46
Rozdział 47
Rozdział 48
Rozdział 49
Tom III
Rozdział 50
Rozdział 51
Rozdział 52
Rozdział 53
Rozdział 54
Rozdział 55
Rozdział 56
Rozdział 57
Rozdział 58
Rozdział 59
Rozdział 60
Rozdział 61
Rozdział 62
Tom IV
Rozdział 63
Rozdział 64
Rozdział 65
Rozdział 66
Rozdział 67
Rozdział 68
Rozdział 69
Rozdział 70
Rozdział 71
Rozdział 72
Rozdział 73
Rozdział 74
Rozdział ekstra
Tom V
Rozdział 75
Rozdział 76
Rozdział 77
Rozdział 78
Rozdział 79
Rozdział 80
Rozdział 81
Rozdział 82
Rozdział 83
Rozdział 84
Rozdział 85
Rozdział 86
Rozdział 87
Rozdział 88
Rozdział 89
Rozdział 90
Rozdział 91
Rozdział 92
Rozdział 93
Rozdział 94
Rozdział 95
Rozdział 96
Rozdział 97
Tom VI
Rozdział 98
Rozdział 99
Rozdział 100
Rozdział 101
Rozdział 102
Rozdział 103
Rozdział 104
Rozdział 105
Rozdział 106
Rozdział 107
Rozdział 108
Rozdział 109
Rozdział 110
Rozdział 111
Rozdział 112
Rozdział 113
Rozdział 114
Rozdział 115
Rozdział 116
Rozdział 117
Tom VII
Rozdział 118
Rozdział 119
Rozdział 120
Rozdział 121
Rozdział 122
Rozdział 123
Rozdział 124
Rozdział 125
Rozdział 126
Rozdział 127
Rozdział 128
Rozdział 129
Rozdział 130
Rozdział 131
Rozdział 132
Okay ale takiego plot twistu sie nie spodziewałem :ależeco: