– Więc moje pytanie brzmi…
Księżniczka przerwała swą wypowiedź i uśmiechnęła się delikatnie, a jej inteligentne oczy lśniły i były niezwykle piękne. W tej chwili wyglądała naprawdę bardzo atrakcyjnie. Nic dziwnego, że w świecie uchodziła za prawdziwą piękność. Jej uśmiech niemal oszołomił Fang Minga, kiedy w duchu pomyślał:
Taka wspaniała kobieta została wdową, ponieważ jej mąż zginął z ręki Rong Tiana, więc jeśli stanę na przeszkodzie jej drugiemu małżeństwu, to będzie naprawdę żałosne.
W chwili, kiedy o tym pomyślał, jego oczy skierowały się w kierunku Króla Li. Od razu zostały uchwycone przez spojrzenie mężczyzny. Wzrok Ruo Yana był ostry niczym ostrze miecza i niemal przeszywał Feng Minga na wskroś. Książę mógł niemal poczuć elektryczne iskry przepływające od tych źrenic.
Spojrzenie Rong Tiana miało tę samą intensywną i piorunującą moc, lecz było tak dziwnie inne. Gdy Regent na niego patrzył, Feng Ming mógł poczuć, jak powoli jego ciało się stapia, a serce i umysł kompletnie się zatracają. Natomiast wzrok, którym patrzył na niego Ruo Yan, był jak błyskawica przeszywająca niebo, pozostawiając po sobie intensywne pragnienie posiadania i zaborczość, wwiercające się w głąb Feng Minga i powodujące, że aż oblał go zimny pot…
Książę nigdy nie spotkał człowieka, który tylko za pomocą swego spojrzenia, mógł spowodować, iż cały drżał ze strachu.
To intensywne wpatrywanie się trwało jeszcze przez krótką chwilę, pozostawiając w Księciu trwałą obawę. Nagle Ruo Yan kiwnął do Feng Minga z uznaniem, a jego spojrzenie znacznie złagodniało.
To nieoczekiwane zachowanie sprawiło, że na ciele Księcia stanęły dęba wszystkie włosy. Zrobił to, co mógł, aby jego oczy wyśliznęły się spod tego spojrzenia. Odwrócił więc wzrok w inną stronę, starając się uspokoić swe myśli i zmierzyć się z tym, co szykowała dla niego Trzecie Księżniczka.
– Koronowany Książę? – Fen Yan zapytała delikatnie, ukradkiem ciągnąc za jego rękaw.
– Ha?
Służąca zachichotała i łagodnie powiedziała:
– Książę An He, Trzecia Księżniczka, zadała ci pytanie.
– Och? – Feng Ming był zaskoczony swym własnym roztargnieniem i szybko przetarł rękawem spocone czoło. Mógł w końcu uniknąć płonącego wzroku Ruo Yana i skierować całą swą uwagę na Księżniczkę.
Kobieta obserwowała go przez chwilę. Zauważywszy, iż twarz Księcia zrobiła się blada, zmarszczyła brwi i powiedziała:
– Wasza Wysokość, dlaczego jesteś taki zaskoczony? – Zastanowiła się jeszcze przez chwilę, po czym dodała: – Na pytanie, jakie ci zadałam, nikt jak do tej pory nie znalazł jeszcze odpowiedzi. Dlatego też jest całkowicie zrozumiałe, że bez głębszego zastanowienia się przekracza to w tej chwili twoje umiejętności.
Uspokojenie obawy swej ciotki na temat tego wyzwania było najmniejszym z problemów Feng Minga.
– Nie, to nic takiego, po prostu jest mi trochę zimno. – Książę natychmiast odpowiedział i skierował swą uwagę na piasek w dole, na którym bambusowym wskaźnikiem zostało schludnie wyrysowane pytanie. Przyglądając się temu bliżej, zauważyć można było, że kobieta oznaczyła tam idealny okrąg. Widać było, że poświęciła wiele czasu nad studiowaniem tego kształtu, ponieważ jej prosty rysunek wyglądał tak, jakby użyła do tego cyrkla.
Wszyscy zebrani skupili się na wyrysowanej figurze. Feng Ming zmarszczył brwi:
– Okrąg? – A w tym samym czasie pomyślał:
O co ona pyta? O obwód koła? A może o jego powierzchnię?
Chciał sam się złajać za to, że nie skupił swej uwagi na zadanym pytaniu, teraz mógł tylko udawać głupca:
– Wybacz mi, Wasza Wysokość, An He nie zrozumiał dokładnie twego pytania, czy mogłabyś jeszcze raz je powtórzyć?
Trzecia Księżniczka spojrzała zdziwiona na Feng Minga.
– Jeśli Książę jest tak dobrze zaznajomiony z dziedziną matematyki, to dlaczego brak ci pewności siebie, aby rozwiązać obecny problem?
Coś było nie tak. Feng Ming miał przeczucie, że zagadnienia matematyczne dotyczące koła, są w tym starożytnym świecie czymś powszechnym, a on sam powinien od razu udzielić odpowiedzi, już przy pierwszym spojrzeniu na narysowany kształt.
Czy to w taki sposób ci ludzi zadają sobie pytania? Jaką odpowiedź chce ode mnie usłyszeć?
Na szczęście dla Feng Minga, delikatny głos Fen Yan wyszeptał cicho wprost do jego ucha:
– Wasza Wysokość, Trzecia Księżniczka prosi, aby Koronowany Książę skalkulował, jaka jest średnia ilość ziaren piasku, które mogłyby zapełnić ten kształt.
W końcu sprawdziło się najgorsze z przeczuć Feng Minga – nawet w tej erze matematyka była na dobrym poziomie.
Książę kilkakrotnie powtórzył w pamięci zadane pytanie. Nagle ożywił się i zrozumiał, że chodzi w nim w zasadzie o wyliczenie objętości kuli. Od razu zaśmiał się w duchu.
Czy to może być aż tak proste?
Całe spięte ciało Feng Minga natychmiast się rozluźniło. Nie mogąc powstrzymać swego uśmiechu, powiedział swobodnie:
– Więc jeśli takie jest pytanie, odpowiedź jest raczej bardzo prosta. Objętość kuli możemy obliczyć za pomocą odpowiedniej formuły, musimy tylko wiedzieć, ile wynosi promień, a potem zastosować to do wzoru 4/3 pomnożone przez pi i pomnożone przez promień do potęgi drugiej1…
Feng Ming odpowiedział, jakby było to najprostsze pytanie na świecie. Wszyscy w komnacie wydawali się zaskoczeni.
Na twarzy Trzeciej Księżniczki odmalowało się zakłopotanie, gdy zapytała:
– Koronowany Książę powiedział kilka rzeczy, których nie rozumiem. Czym jest pi i czym jest promień? Co masz na myśli, mówiąc pomnożyć przez 4/3 i co to jest druga potęga?
– To całkiem proste. Wasza Wysokość, proszę spojrzeć. – Feng Ming chwycił za bambusowy wskaźnik i wyrył wzór na powierzchni piasku, po czym narysował wyciągniętą linię przez środek okręgu, aby zaznaczyć promień. W chwilę potem zaczął cierpliwie tłumaczyć:
– Tę linię, łączącą środek okręgu z jego zewnętrzną krawędzią, będziemy nazywać promieniem okręgu R, pi jest liczbą, która w przybliżeniu wynosi 3.14159, a potęga druga to wynik podwójnego pomnożenia liczby, zaś 4/3 to tyle samo, co cztery podzielone przez trzy.
Feng Ming mógł się uważać za szczęściarza. Podczas jego szkolnych lat nauczyciel matematyki bardzo często karał go pisaniem różnych matematycznych wzorów. Teraz nie tylko zachował tę wiedzę w pamięci, ale potrafił również w szczegółowy sposób to wytłumaczyć i odpowiedzieć na wszystkie pytania, jakie Księżniczka zadała mu odnośnie do tej formuły. Jakby udzielał jakiejś profesjonalnej prezentacji.
Fen Yan była zdumiona, jak ten zlekceważony na początku Książę zdołał tak szybko pochwycić uwagę wszystkich zgromadzonych. Każda para oczu skupiona była na miejscu, w którym rysował podczas swego wykładu.
Mistrz Dong wytrzeszczył oczy i wręcz oczywiste było, że mężczyzna stara się ze wszystkich sił przetworzyć te nowo nabyte informacje. Jego siwa broda nieprzerwanie się trzęsła.
Oczywiście, jako dumny i sławny badacz w dziedzinie matematyki, pierwszą reakcją uczonego było wysłanie służącego, aby przyniósł odpowiednie narzędzia pomiarowe. Natychmiast rozpoczął próby sprawdzenia, czy formuła Feng Minga jest rzeczywiście w stanie rozwiązać ten problem.
Metoda pomiarowa była bardzo prymitywna. Mistrz Dong ręcznie określił ilość piachu w danej kuli, po czym pozwolił piachowi opaść na dół. Każda partia była żmudnie liczona, kiedy wpadała do małych drewnianych pudełek porównawczych o różnych wielkościach. Kiedy uczony w końcu zanotował swe obliczenia na papierze, to odkrył zdziwiony, że wzór Feng Minga dał niemalże tę samą odpowiedź, co jego eksperyment.
Na twarzy Trzeciej Księżniczki i Mistrza Dong Fang Tiana pojawiło się totalne zaskoczenie.
Oboje byli prawdziwymi miłośnikami arytmetyki, studiując ją przez wiele lat i poświęcając swe dusze na badania naukowe. Widząc, jak to niewiarygodnie zadanie zostało tak prosto rozwiązane tuż przed ich oczami, nie mogli wręcz wyjść z podziwu. To była naprawdę cudowna chwila, jakby bramy nieba otwarły się na ludzki świat. Byli ogromnie tym faktem poruszeni.
Niezwykle zdenerwowany mistrz Dong ledwo zdołał wyartykułować spójne zdanie:
– Trzecia Księżniczko… to… ten wynik jest prawidłowy… jak nasze ręczne określenie ilościowe…
Księżniczka wciąż z niedowierzaniem wpatrywała się w formułę wyrysowaną przez Feng Minga, a jej twarz okryła się rumieńcem, jakby była zawstydzona przed swym kochankiem. Nagle podniosła głowę w stronę swej służącej Fen Yan i powiedziała zniecierpliwiona:
– Szybko, przynieś pędzel do pisania, tusz i papier. Wszystko notuj! – Fen Yan natychmiast wykonała rozkaz.
Kierując swą uwagę z powrotem na Feng Minga, wzruszona powiedziała:
– Książę An He, twe matematyczne talenty są wręcz niepojęte. Jest tak wiele pytań, na które nie znaleziono jeszcze odpowiedzi. Fan Zhi ma wielkie szczęście, że pozwoliłeś mi na własne oczy zobaczyć rozwiązanie jednego z tych problemów. Nie ma niczego, co mogłabym ci w zamian zaoferować. Proszę Książę, przyjmij me wyrazy uznania i szacunku.
Kobieta natychmiast uklękła i głęboko mu się pokłoniła.
– Książęca Ciotko, proszę, wstań, An He nie zasługuje na takie pochwały. – Feng Ming nawet za milion lat nie spodziewał się, że będzie ona aż tak bardzo nim zachwycona. Natychmiast okrył się rumieńcem i pomógł jej wstać.
W tym samym czasie Mistrz Dong zaczął wznosić swoje własne pochwały. Oczy mężczyzny wypełniły się łzami radości.
– Stary Dong również nie okazał szacunku Waszej Wysokości. Proszę, wybacz mą nieuprzejmość. – Mówiąc to, ukląkł, a jego siwa głowa nisko się skłonił.
Twarz Księcia stała się czerwona niczym pomidor. Starał się zachować choć odrobinę skromności, jednak było to ciężkie zadanie, odkąd musiał na prawo i lewo podnosić ludzi z klęczek.
– Mistrzu Dong proszę wstać. Proszę wstać – mamrotał Feng Ming zawstydzony.
Ruo Yan milczał i obserwował wszystko z oddali swym ostrym i czujnym wzrokiem.
Po tych chwilowych uniesieniach, wszyscy na powrót zajęli swe miejsca wokół pojemnika z piaskiem. Trzecia Księżniczka była wciąż bardzo ożywiona i wręcz nie mogła powstrzymać się przed zadaniem kolejnego pytania.
– Ta formuła jest rzeczywiście niezwykle postępowa, w porównaniu do naszych obecnych i najlepszych metod matematycznych. Jednakże czy Książę mógłby nam wytłumaczyć, jak użyłeś tego wynalazku zwanego liczydłem, aby dokonać tych kalkulacji?
– To rzeczywiście mądry przyrząd. Gdyby stary Dong otrzymał ten przywilej poznania mechanizmu jego działania, byłby naprawdę szczęśliwym człowiekiem – wtrącił się mężczyzna.
Feng Ming zdążył już zapomnieć o liczydle, z którego był tak dumny, a teraz leżało sobie spokojnie na środku pokoju. Oczywiście mógł za jego pomocą wykonać podstawowe odejmowanie lub dodawanie, jednakże nigdy nie używał liczydła do bardziej skomplikowanych kalkulacji.
Pomimo iż pamiętał formułę, to jednak nie wiedział, skąd ona się wzięła. Dodatkowo wzór i liczydło nie miały ze sobą nic wspólnego.
Mistrz Dong z niepokojem czekał na odpowiedź, lecz widząc, iż Książę się waha, jeszcze raz przemyślał swe pytanie i nagle coś sobie uświadomił:
– Och, to metoda kalkulacyjna wymyślona przez Xi Rei. Jeśli Książę czuje się niekomfortowo, dzieląc się z nami tą tajemnicą, to proszę powstrzymać się przed objaśnieniami.
Na twarzy Trzeciej Księżniczki odmalowało się rozczarowanie. Milczała, a to spowodowało, że jej uczucia były jeszcze bardziej odczuwalne.
Nie pora na to, aby ją teraz urazić. Sytuacja tak dobrze się rozwija. Powinienem z tego skorzystać i upewnić się, że do końca wykonam zadanie i wrócę z Trzecią Księżniczką do Xi Rei. Ten Ruo Yan jest naprawdę przerażający. Księżniczka zrobiłaby lepiej, nie wychodząc za niego.
Feng Ming myślał nad tym przez chwilę, gdy nagle wpadł mu do głowy pewien pomysł.
Ukłonił się nisko, po czym skierował swą uwagę na ludzi zebranych wokół niego. Triumfalny i piękny uśmiech pojawił się na jego ustach, oczarowując wszystkich dookoła.
Wstając ze swego miejsca, jeszcze raz spojrzał na każdego z osobna, lecz gdy jego oczy napotkały na spojrzenie Ruo Yana, nagła panika ogarnęła jego serce i zaczęło ono bić jak szalone. Zdołał się jednak uspokoić, a jego twarz pozostała niezmieniona, jakby wszystkie negatywne emocje zostały z niej wymazane.
W końcu jego oczy skupiły się na Księżniczce. Z dużym wdziękiem złożył swe dłonie i oddając jej pokłon pełen szacunku, przemówił:
– To nieprawda, że An He nie chce podzielić się z Waszą Wysokością wiedzą na temat metod kalkulacyjnych Xi Rei. Moje wyjaśnienia byłyby tylko częściowe, ponieważ twórcą tej formuły jest Rong Wang mego Królestwa, a ja nie do końca wiem, jakich metod użył do stworzenia takiego rozwiązania. Oczywiście, jeśli tylko moja Książęca Ciotka powróci ze mną do Xi Rei, będzie miała niezliczoną ilość czasu, by przedyskutować to z Jego Wysokością Regentem. Oczywiście Mistrz Dong jest również mile widziany w Xi Rei. Spotkanie się ze sobą taki wielkich nauczycieli dałoby niezwykłą okazję do rozwiązania niezliczonych matematycznych problemów i byłoby prawdziwym błogosławieństwem dla świata.
Feng Ming ostatecznie pchnął w stronę starego mistrza ten mały podarek, widząc, że zrobi mu tą ofertą wielką przysługę. Dong Fang Tian mógł teraz wyjść zwycięsko i wyrwać się spod ucisku Ruo Yana.
Trzecia Księżniczka natychmiast się rozchmurzyła, słysząc ofertę Feng Minga. W tej chwili w porównaniu z Rong Wagiem Xi Rei, który był w stanie rozwiązywać problemy matematyczne świata, oferta Ruo Yana całkowicie straciła swój urok.
Dokładnie zastanowiła się nad taktowną odpowiedzią i będąc świadoma obecności Króla Li, cicho powiedziała:
– Dziękuję Koronowany Książę. Fan Zhi słyszała, iż Regent Xi Rei ma osiągnięcia w wielu dziedzinach. Bycie świadkiem jego zdolności rozwiązywania matematycznych problemów będzie naprawdę niezwykłym doświadczeniem.
Te słowa całkowicie oddały pragnienia jej serca, a podróż do Xi Rei została w tej chwili przypieczętowana.
Ruo Yan zrozumiał, że nie miał najmniejszych szans, aby stawić wyzwanie tej arytmetycznej pasji, więc tylko patrzył na Trzecią Księżniczkę i milcząc, delikatnie się uśmiechał.
W tym samym czasie sekretnie spojrzał w kierunku Feng Minga, a jego wzrok niczym ostra strzała przebił Księcia – jedyną osobę, która była w stanie zniweczyć jego plan.
Feng Ming również ukradkiem skierował swe spojrzenie na Króla Li i natrafiając na spojrzenie mężczyzny, poczuł się jak żaba zaatakowana przez jadowitą żmiję. Jego ciało natychmiast przeszły zimne dreszcze i nie był zdolny się poruszyć, tak, jakby przymarzł do ziemi.
Pozytywna odpowiedź Księżniczki uspokoiła go. W końcu połowa z jego głównego zadania zakończyła się sukcesem. Teraz najlepszym wyjściem było uciec jak najdalej od Króla Li. Szybko złożył ręce w rytualnym geście i ukłonił się w stronę Księżniczki.
– Już zbyt długo sprawiałem kłopot Mej Książęcej Ciotce. Najlepiej będzie, jeśli An He pożegna się i odejdzie.
Na twarzy Trzeciej Księżniczki i Mistrza Dong pojawiło się rozczarowanie, kiedy usłyszeli, że Feng Ming chce ich już opuścić. Oboje byli bardzo niechętni, by przerwać dyskusję i wypuścić Księcia.
– Wasza Wysokość chce nas tak szybko opuścić? Proszę, zostań z nami jeszcze chwilę – poprosiła Księżniczka.
– To prawda, ten starzec ma jeszcze wiele matematycznych problemów, które chciałby skonsultować z Koronowanym Księciem.
Feng Ming będąc świadomy przeszywającego spojrzenia Ruo Yana, zaczynał czuć się jak poduszka do szpilek. Kto chciałby w takiej sytuacji zostać i poddać się tej psychologicznej presji? Szybko pomachał swą dłonią w proteście i powiedział:
– Bardzo przepraszam, lecz mam jeszcze wiele innych bardzo ważnych spraw, które wymagają mojej obecności. An He z pewnością złoży wizytę w innym terminie.
Trzecia Księżniczka niechętnie przyjęła usprawiedliwienie Księcia i wstała, aby osobiście odprowadzić swego gościa do wyjścia z jej prywatnych komnat w rezydencji.
W tym samym czasie Generał Tong i pozostali ze świty Feng Minga wyszli z pomieszczenia obok, gdzie przez ten cały czas odpoczywali, pijąc herbatę. Gdy spotkali się przed głównym wyjściem, byli niezwykle zaskoczeni, widząc Trzecią Księżniczkę w towarzystwie Koronowanego Księcia. Był to bardzo dziwny, lecz obiecujący znak.
Gdy tylko Feng Ming wspiął się do ciągniętej przez konie karety, to nie tylko Lie Er, lecz również Urzędnik Xia, chcąc towarzyszyć Księciu, wcisnął się do tej małej przestrzeni. Jedynie Generał Tong ze swą masywną posturą okazał się nieco za duży, aby zająć w niej miejsce, więc musiał zadowolić się jazdą na swym ogierze.
Gdy powóz ruszył, Mistrz Xia natychmiast przemówił:
– Gratuluję Jego Wysokości! Książę ma z pewnością niemalże boską moc, dzięki której był zdolny przekonać Trzecią Księżniczkę, aby powróciła z nami do Xi Rei.
Feng Ming uśmiechnął się do niego i zapytał:
– Mistrzu Xia, skąd o tym wiesz?
Lie Er energicznie wtrącił się do rozmowy.
– To wręcz oczywiste, widząc jej zachowanie w stosunku do ciebie. Każdy mógłby to odgadnąć.
– Jednakże Król Ruo Yan dawał niekorzystne wrażenie, a jego wygląd nie jest zbyt atrakcyjny, więc jego propozycja małżeństwa mogłaby zostać odrzucona. Koronowany Książę oczywiście jest odważny i mądry, jednakże Urzędnik Xia martwił się, że Wasza Wysokość jest zbyt młody i nie będzie w stanie poradzić sobie w pojedynkę z tak przerażającym człowiekiem jak Król Li. Wydaje się jednak, iż moje obawy były bezpodstawne. – Xia Guan kiwnął głową, aby pochwalić Feng Minga.
Książę pomyślał o przerażającym spojrzeniu Ruo Yana, a jego całe ciało przeszył dreszcz. Potrząsnął głową i zaśmiał się gorzko:
– Nie wspominaj więcej o tym człowieku, ten mężczyzna jest straszny. Kiedy jestem blisko niego, nie mogę nic na to poradzić, że się cały trzęsę ze strachu.
Twarz Feng Minga przybrała dziwny wyraz, jakby starał się z całych sił pozbyć gorzkiego smaku ze swych ust.
– Niemniej jednak był mniej inteligentny niż Koronowany Książę i niezdolny do zdobycia serca oraz umysłu Trzeciej Księżniczki.
– To prawda! Jakiej to mądrej strategii użyłeś Wasza Wysokość, że udało ci się wygrać z Ruo Yanem?
Te przemowy na nowo pobudziły ducha Feng Minga. Szczegółowo opowiedział całą historię, gestykulując przy tym wymownie. Oboje Lie Er i Urzędnik Xia byli zauroczeni każdym z najdrobniejszych detali, a na końcu nie mogli się powstrzymać przed głośnymi wiwatami i oklaskami nad postępowaniem Księcia.
– Xia Guan wiedział, iż Jego Wysokość Regent jest dobrze zaznajomiony z historią, geografia i astronomią, nie spodziewałem się jednak, że ma tak wysokie osiągnięcia na polu matematyki – westchnął starzec.
Ta wypowiedź zaskoczyła Feng Minga. Wymyślił to kłamstwo, by poprawić status i znaczenie Xi Rei oraz samego Rong Wanga. Zaśmiał się sam do siebie.
Konwój nareszcie powrócił do wyznaczonego im wcześniej hotelu. Wewnątrz holu czekała już na nich Chiu Lan i reszta służby. Kiedy tylko zobaczyli Feng Minga natychmiast podbiegli do niego z uśmiechami na twarzy, aby go przywitać.
Trzy najwierniejsze służące zaprowadziły go do jego pokoju i pomogły przebrać się w jego codzienne szaty.
Chiu Lan od razu zaczęła go wychwalać:
– Gratuluję Waszej Wysokości! Już za kilka dni będziemy mogli eskortować Trzecią Księżniczkę i powrócić z nią do Xi Rei. Gdy tylko wieści dotrą do Jego Wysokości Regenta, będzie z pewnością wielce zadowolony z Twego sukcesu.
– Skąd o tym wiesz? – Feng Ming był zaskoczony. Wieści naprawdę szybko się rozchodziły. Nie zdążył jeszcze im nawet o tym wspomnieć.
Chiu Xing niewinnie kiwnęła głową i uśmiechając się, powiedziała:
– Och! Przecież nasz Książę ma dobre maniery, jest niezwykle uprzejmy i wybitny, nie ma sobie równych. To wręcz oczywiste, że Trzecia Księżniczka jest chętna, aby wrócić z nami do Xi Rei.
– Ach, proszę cię Chiu Xing, powiedziałaś to samo wczoraj! Czy mogłabyś powiedzieć dziś coś nowego?!
Chiu Xing nadąsała się.
– Hmph! Mówię prawdę. Każdego dnia Jego Wysokość pokazuje nam swe dobre maniery i jest bardzo czarujący, więc możemy o tym mówić każdego dnia! Chiu Lan, sama widziałaś wyraz twarzy Generała Tong i Mistrza Xia, widać było, że są bardzo zadowoleni, a to oznacza dobre wieści. Prawda?
Feng Ming niezwykle rozbawiony, potrząsnął swą dłonią i powiedział:
– Dobrze już, dobrze. Dziś rzeczywiście poszło nam nie najgorzej. Oczywiście niedługo będziemy mogli wracać do Xi Rei i wszyscy powinniśmy się z tego cieszyć.
Kiedy skończył mówić, jego trzy służebne zaśmiały się i z podekscytowaniem zaczęły pytać, czy życie Trzeciej Księżniczki jest rzeczywiście tak wspaniałe, jak opisują je plotki? Cała rozmowa była raczej żartobliwa, a ich śmiech wypełnił niemal cały hotel.
1. V=4/3πR2
Tłumaczenie: Polandread
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Tom II
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40
Rozdział 41
Rozdział 42
Rozdział 43
Rozdział 44
Rozdział 45
Rozdział 46
Rozdział 47
Rozdział 48
Rozdział 49
Tom III
Rozdział 50
Rozdział 51
Rozdział 52
Rozdział 53
Rozdział 54
Rozdział 55
Rozdział 56
Rozdział 57
Rozdział 58
Rozdział 59
Rozdział 60
Rozdział 61
Rozdział 62
Tom IV
Rozdział 63
Rozdział 64
Rozdział 65
Rozdział 66
Rozdział 67
Rozdział 68
Rozdział 69
Rozdział 70
Rozdział 71
Rozdział 72
Rozdział 73
Rozdział 74
Rozdział ekstra
Tom V
Rozdział 75
Rozdział 76
Rozdział 77
Rozdział 78
Rozdział 79
Rozdział 80
Rozdział 81
Rozdział 82
Rozdział 83
Rozdział 84
Rozdział 85
Rozdział 86
Rozdział 87
Rozdział 88
Rozdział 89
Rozdział 90
Rozdział 91
Rozdział 92
Rozdział 93
Rozdział 94
Rozdział 95
Rozdział 96
Rozdział 97
Tom VI
Rozdział 98
Rozdział 99
Rozdział 100
Rozdział 101
Rozdział 102
Rozdział 103
Rozdział 104
Rozdział 105
Rozdział 106
Rozdział 107
Rozdział 108
Rozdział 109
Rozdział 110
Rozdział 111
Rozdział 112
Rozdział 113
Rozdział 114
Rozdział 115
Rozdział 116
Rozdział 117
Tom VII
Rozdział 118
Rozdział 119
Rozdział 120
Rozdział 121
Rozdział 122
Rozdział 123
Rozdział 124
Rozdział 125
Rozdział 126
Rozdział 127
Rozdział 128
Rozdział 129
Rozdział 130
Rozdział 131
Rozdział 132