Rong Wang dotrzymał swej obietnicy i następnego dnia zabrał Feng Minga na konną przejażdżkę.
Kiedy Książę zobaczył Biały Obłok, stał się podekscytowany i praktycznie tańczył z radości.
Po kilku okrążeniach wspólnej jazdy z Regentem Feng Ming zaczął się bardziej zaznajamiać z nowymi umiejętnościami, zażądał więc samodzielnej jazdy na ogierze.
– To niemożliwe, nie jesteś jeszcze wprawiony w jeździe, jak więc mógłbym pozwolić ci dosiadać samodzielnie Białego Obłoku?
– Och? Kto ostatniej nocy przyznał, że jestem mądrym i utalentowanym bohaterem, który może dokonać wszystkiego? – Oczy Feng Minga gniewnie spoglądały na Regenta.
W odpowiedzi Rong Wanga zawarta była prawda:
– To był komplement, który miał cię uszczęśliwić. Jako Książę, jak możesz brać na poważnie cudze pochlebstwa?
– Znowu mnie oszukałeś!
Feng Ming wykrzyknął głośno i urażony próbował odwrócić się od mężczyzny.
Ponieważ oboje siedzieli na grzbiecie konia, ich ciała ściśle się ze sobą stykały.
W chwili, gdy Feng Ming się poruszył, nieświadomie ocierając się o Rong Tiana, natychmiast wywołał tym u Regenta podniecenie.
W jednej chwili wyczuł, że coś bardzo twardego napiera na niego. Przeraziło to chłopaka do punktu, w którym krew odpłynęła mu z twarzy.
Nie śmiał ani odrobinę się poruszyć, siedząc jak kamień.
– Ostrzegam cię, abyś się nie rzucał. – Klatka piersiowa Rong Tiana lekko falowała, gdy ten starał się nad sobą zapanować.
Jednakże jego oczy pokazywały kompletnie coś innego. Spalał się w nich żarliwy płomień, kiedy świdrowały Feng Minga.
Słudzy, którzy stali nieopodal, nie byli świadomi tego, co tak naprawdę się dzieje.
Książę mógł poczuć, jak ciało Rong Wanga płonie pomiędzy nimi, było jak żar i w oczywisty sposób zapoczątkowało pożądanie.
Feng Ming mógł w tym momencie przywołać w swym umyśle obrazy z gazet o odnotowanych brutalnych gwałtach. Poczuł, że jego ciało drętwieje od stóp do głów. Natychmiast zapytał miękkim głosem:
– Będę posłuszny i zejdę z konia, ty poczekaj chwilę, a kiedy się trochę uspokoisz, możesz też zsiąść, dobrze?
Krocze Regenta urosło jeszcze wyżej i było bardziej widoczne. Gdyby się nie powstrzymywał, kompletnie utraciłby swą spójność i wiarygodność.
– To nie będzie konieczne. – Rong Tian odpowiedział gardłowym głosem, który nie zakładał żadnej negocjacji pomiędzy nimi, co jeszcze bardziej przestraszyło Feng Minga.
– Więc czego chcesz? To twoja wina, że masz takie lubieżne myśli. – Feng Ming patrzył z frustracją na Regenta. – Ostrzegam cię, jestem teraz znany jako mądry i kompetentny Książę, nie możesz ingerować w mój umysł.
Karta przetargowa, jaką otrzymał dzięki wczorajszemu wydarzeniu, została natychmiast wyciągnięta i użyta w samoobronie. Jednakże Feng Ming był świadomy faktu, że jego piękne i przepełnione złością oczy całkowicie nie są w stanie pomóc mu zastraszyć Regenta.
Wręcz przeciwnie, dla mężczyzny były teraz bardziej ponętne, wręcz zniewoliły Rong Tiana, który natychmiast przyciągnął chłopaka do swej podnieconej partii ciała.
Pomimo tego, że Regent wiedział, iż nie posiądzie tak szybko tej osoby przed nim, to i tak nie chciał pozwolić, aby taka okazja przeszła obok.
– Co chcesz zrobić? – Feng Ming powiedział szybko z niepokojem.
– Oczywiście chcę, abyś pomógł mi ugasić mój ogień.
Oboje próbowali mówić jak najciszej.
Nagle ręka Feng Minga została zuchwale pociągnięta i umieszczona na czubku silnej erekcji, która była ukryta pomiędzy szatami Regenta.
W jednej chwili Książę zrozumiał intencje Rong Tiana, a jego twarz paliła się jaskrawą czerwienią, kiedy krzyknął:
– Zboczeniec!
– Zamierzasz mi pomóc czy nie? – Rong Wang zapytał zniecierpliwiony, ale jego ton głosu nie przyjmował odmowy.
Ciepło promieniujące z członka pod palcami Feng Minga było zdumiewające. Wyczuć można było silne pulsowanie, które wzrastało na całej jego twardej długości.
Popędzanie mężczyzny wywołało uczucie nagłego przypływu krwi do bijącego serca Feng Minga, przyczyniając się do mocnych uderzeń w jego klatce piersiowej.
Biały Obłok, dźwigający na swym grzbiecie dwóch jeźdźców, był spokojny. Chodził z wdziękiem i skubał trawę na padoku. Jego ruchy były powolne i mocne i do pewnego stopnia rytmiczne, powodując, iż jego jeźdźcy delikatnie poruszali się przy każdym kroku. Ten ruch dodatkowo wzmagał pocieranie pomiędzy Regentem a Księciem.
W rezultacie w ciągu kilku sekund Feng Ming osiągnął to samo podekscytowanie i podniecenie jak Rong Tian.
Przeklinał siebie samego w duchu. Zacisnął zęby i przemówił ze zbolałym głosem:
– Jest jeden warunek. Jeśli ja mam pomóc ci, to ty również pomożesz mi.
Rong Wang był całkowicie zaskoczony tym atrakcyjnym żądaniem. Zaschło mu w ustach, a jego krocze bolało jeszcze bardziej, kuszone nową obietnicą uwagi.
Ochrypłym i uwodzicielskim tonem naciskał:
– Pospiesz się, dlaczego się tak guzdrzesz?
Nie marnując czasu, przystąpił do działania i natychmiast wślizgnął swą rękę pomiędzy szaty Feng Minga.
Siedząc na wysokim ogierze, obaj zaczęli powoli i łagodnie pieścić się nawzajem.
Utrzymywanie intymności i jednocześnie ostrożności, aby nie przyciągnąć zainteresowania służących, dodatkowo potęgowało ich pobudzenie.
– Myślałem, że jesteś niedoświadczony w tych sprawach. – Regent dokuczał mu z chytrym uśmiechem, gdy jego duże dłonie wciąż czule pieściły twardy członek.
Jednakże szybki oddech mężczyzny nie ukrywał jego własnej ekscytacji pod delikatnym dotykiem Feng Minga, a orgazm wzbierał się w jego wnętrzu i był już na granicy eksplozji.
Z kolei Feng Ming był kompletnie zanurzony w szale rozkoszy. Stał się niezdolny do otworzenia swych ust, a jego szyja zarumieniła się na różowo. Biedny chłopak mógł tylko zaciskać swą szczękę, by powstrzymać jęki przed wydostaniem się na zewnątrz.
Ciągłe podekscytowanie przepływało z ich koniuszków palców i rozprzestrzeniało płomienie aż do ich mózgów. Wzniecało pierwotne pragnienia, głęboko wewnątrz i w widoczny sposób zadowalało ich żądzę.
Feng Ming zaczął jęczeć pod nieznośnym dotykiem Regenta.
– Mmmph…
Przed finałowym momentem szczytowania, Rong Tian nagle pocałował drżące wargi Księcia, blokując dźwięk satysfakcji wewnątrz ust. Pocałunek pomógł Feng Mingowi uciec przed zainteresowaniem ze strony służby. Gdyby do niego nie doszło, wydałby z siebie niezwykle kłopotliwe jęki.
Ciepła, mlecznobiała ciecz wytrysnęła w dłoń każdego z nich.
– To szczęście, że sierść Białego Obłoku jest biała. – Skomentował Rong Tian z uśmieszkiem.
Regent użył części garderoby, by oczyścić dolną partię swego ciała, i powoli uspokajał swój oddech.
Dusza Feng Minga powoli do niego wracała. Jego ręka już sięgała w dół, by osuszyć plamę.
– Poczekaj chwilę! – Rong Wang powstrzymał go przed kontynuowaniem i z szaty na swej piersi wyciągnął chustkę pokrytą delikatnymi haftami. Sięgnął pod płaszcz Feng Minga i sumienne wytarł ślady ich namiętności.
Twarz Księcia stała się czerwona z zażenowania, ale wciąż zdołał nieśmiało powiedzieć:
– Dziękuję.
– Proszę bardzo.
Rong Tian zabrał poplamioną chustkę i podniósł ją nieznacznie do góry, podziwiając.
– Zatrzymam to na pamiątkę – oświadczył z powagą.
Nie dając Księciu okazji do wyrwania mu jej z powrotem, schował ją szybko w przegrodzie szaty na piersi, jakby była cenną nagrodą.
Oczy Feng Minga szeroko się otworzyły i zaniemówił. Po długiej chwili otrząsnął się z szoku i wrzasnął na Regenta:
– Rong Wang! Jesteś obrzydliwie zboczony!
Wysoki ton głosu, echem obiegł mały trawnik. W tych okolicznościach nikogo nawet nie obchodziło, czy słudzy staną się podejrzliwi!
W chwili, gdy Książę chciał już zanurkować, by odzyskać chustę z powrotem i zniszczyć ten haniebny dowód, dźwięk nagłego końskiego galopu doszedł do jego uszu.
– Koronowany Książę, Regencie, więc oboje jesteście tutaj! – Generał Tong w jednej chwili zaśmiał się, siedząc na grzbiecie swego konia. – Doszliśmy do porozumienia z posłem, który przybył z kraju Li. Morderstwo urzędnika Xi Rei nie zaszkodzi naszym stosunkom z nimi. Jeśli chodzi o kraj Tong, wysłaliśmy im właśnie ultimatum, wymagające od nich, aby wydali kryminalistów. W przeciwnym razie będziemy niezwłocznie rozlokowywać przy granicach nasze wojska. Jednakże są inne sprawy wagi państwowej, którymi musimy się niezwłocznie zająć. Jeśli mogę prosić o dołączenie Waszych Wysokości do uczestniczenia w zgromadzeniu rządowym.
– Ja nie idę. – Oczy Feng Minga skupione były na Regencie. Był niewzruszony, gdy odrzucił prośbę.
– Pójdziemy niezwłocznie Generale Tong. – Regent odpowiedział spokojnie i stanowczo, delikatnie uśmiechając się do mężczyzny, a wkrótce potem pochylił się nad uchem Feng Minga i szepnął.
– Jeśli będziesz posłuszny, zwrócę ci później chusteczkę.
– Dlaczego nie oddasz jej teraz? – Feng Ming powiedział gorzko pod nosem.
– Nie, najpierw musisz pójść ze mną na obrady.
– Oddaj ją, a pójdę!
– Chodź ze mną, a zwrócę ci ją.
Ponieważ ich kłótnia zmierzała donikąd, Rong Tian odwrócił się w stronę czekającego generała.
– Generale Tong, proszę, jedź przodem przed nami. Jego Książęca Wysokość i ja dołączymy wkrótce.
– Więc… was opuszczę… – Generał Tong nie był głupcem i nie był również ślepy. Każdy mógł rozpoznać dziwny wyraz twarzy obu mężczyzn, kiedy nadal kontynuowali szeptanie do własnych uszu. Generał wiedział, że coś jest na rzeczy, więc był bardziej niż chętny, aby odjechać.
– Feng Ming… – Rong Wang czekał, aż Generał Tong znacznie się oddali. Nagle zacisnął swe ramiona, owijając je ciasno wokół talii chłopaka.
– Co ty wyprawiasz? – Książę użył całej swej siły do uwolnienia się z objęć, ale nie odniosło to żadnego rezultatu.
Różnice między ich fizyczną siłą były ewidentnie widoczne.
– Ostrzegam cię. Nie prowokuj mnie do złości. – Oczy Regenta zwęziły się niebezpiecznie. Jego wyraz twarzy był bardzo poważny i wysłał strach do serca chłopaka, aż Książę nieświadomie zaprzestał walki.
Rong Tian delikatnie go ostrzegł:
– Kusi mnie, aby rzucić cię na trawę, wziąć cię tu i teraz. Nie dawaj mi pretekstu, aby to zrobić.
Podobnie jak zbliżające się burzowe chmury, przynoszą złowieszcze kłopoty i wywołują poruszenie barometru, tak do oczu Feng Minga dotarło alarmujące zrozumienie sytuacji.
Rong Wang zaśmiał się.
– Nie chcę cię straszyć. Jednakże, jeśli wkrótce nie zmienisz swego zachowania, prędzej czy później otrzymasz karę. Czy wyrażam się jasno? Idźmy teraz do sali obrad.
Natychmiast zsiadł z konia i wyciągnął swe ramiona, by zdjąć z siodła wciąż milczącego Feng Minga.
Z jaką łatwością Regent mógł wzbudzić trwogę w Księciu i z wdziękiem szybko skłonić do posłuszeństwa! Chłopak posłusznie podążył za mężczyzną, kiedy obaj udali się w drogę powrotną do sali obrad.
– Kiedy zamierzasz zwrócić mi chusteczkę? – Feng Ming zapytał cichym głosem.
– Nie jesteś kobietą, czy twoja skóra jest tak cienka? – zażartował Rong Tian, nieskłonny do przychylenia się do prośby.
– Czyż nie każdy człowiek ma swą godność? – Odparł Książę.
W dalszym ciągu kontynuując spór swymi obniżonymi głosami, razem przekroczyli próg sali obrad.
– Koronowany Książę, życzymy ci pomyślności! – Witające go głosy zabrzmiały tym razem jak grzmot, całkowicie zaskakując Feng Minga.
Generałowie zmienili się nagle w inne osoby, a ich twarze były teraz pełne szacunku, kiedy składali Księciu swe pozdrowienia.
Feng Ming oniemiał. Ci wysokiej rangi oficerowie, zmienili swe nastawienia tak szybko? Nawet współczesny człowiek jak ja, potrzebowałby czasu, aby się dostosować.
Jednakże, odkąd przyjął rolę Koronowanego Księcia, to był pierwszy raz, kiedy poczuł czyjś podziw. Pozwolił więc temu uczuciu dotrzeć do swojej głowy.
Rong Wang natychmiast uchwycił próżny wyraz twarzy Feng Minga, pochylił głowę w kierunku chłopaka i wyszeptał ostrożnie.
– Nie bądź taki zadowolony z siebie, jeśli oni odkryją, że jesteś oszustem, będą pierwszymi, którzy zawloką cię na stos, by spalić cię w ogniu.
Słowa Regenta były jak kubeł zimnej wody wylany na głowę Feng Minga i w jednej chwili zmyły próżny uśmieszek malujący się na jego ustach.
Chłopak przeklął mężczyznę w duchu i powiedział, zgrzytając zębami:
– Jestem Koronowanym Księciem, przestań w końcu w to wątpić! – Fuknął ostrożnie.
Regent znowu się zaśmiał i, nie zwracając dłużej uwagi na tę sprawę, ruszył, aby usiąść w swym fotelu.
Feng Ming podążył za nim i ulokował się obok Rong Wanga na platformie pośrodku sali.
Wszyscy bezzwłocznie usiedli na swych miejscach i wkrótce cały pokój zaangażował się w dyskusję o sprawach kraju.
Feng Ming nie interesował się tak nudnymi rozmowami. Duma i pokaz jego wczorajszych zasług zamienił się teraz w przypływ gniewu, który został wywołany przez Rong Wanga. Słuchał przez chwilę, ledwie starając się skupić na sprzeczających się głosach. Nie upłynęło dużo czasu, zanim jego myśli znalazły się gdzie indziej.
– Wasza Książęca Wysokość? – Ktoś zawołał.
Feng Ming zmarszczył brwi, kiedy usłyszał nawołujący go głos. Cały ten czas, zamiast przysłuchiwać się uważnie dyskusji, był głęboko pochłonięty myślami, w jaki sposób zdobyć od Regenta Biały Obłok do samodzielnej przejażdżki.
Odkładając swe plany na bok, Książę podniósł głowę, by zobaczyć, jak Generał Chu patrzył na niego z wielkim szacunkiem.
– Słucham.
– Wasza Wysokość, dlaczego marszczysz czoło? Czy jest coś w polityce podatkowej, z czego nie jesteś zadowolony, może jakiś problem?
Oczy Feng Minga obiegły cały pokój, wszyscy jego poddania spoglądali na niego, jakby oczekując na kolejną przemowę „zdolnego” Koronowanego Księcia.
Jednakże nie miał on zamiaru niczego dodawać. O podatkach, rachunkowości i finansach Feng Ming nie miał najmniejszego pojęcia, nigdy nawet nie obchodziło go, by się tego uczyć.
– Wszystko w porządku, możesz zrealizować to, o czym przed chwilą mówiłeś. – Feng Ming pospiesznie zakończył sprawę i skinął głową.
Twarz Generał Chu dziwnie się zmieniła. Po dłuższej przerwie, nadal patrząc na Feng Minga, powiedział:
– Jednakże, Wasza Wysokość, nie byliśmy w stanie wyciągnąć wniosków z naszej dyskusji o polityce podatkowej…
Co za kompletny wstyd! Feng Ming został przyłapany na swym roztargnieniu, a jego twarz stała się niepewna z zażenowania.
Rong Tian wtrącił się do rozmowy.
– Książę miał niewielki kontakt z wydarzeniami, związanymi z naszym systemem podatkowym, stąd brak doświadczenia, a niewiedza na temat tych spraw jest zrozumiała.
Intencje Regenta były aktem dobrej woli, ponieważ chciał zapewnić Feng Mingowi drogę ucieczki, aby zachował resztki dumy. Ale forma wypowiedzi, tylko ośmieszyła Księcia.
Gniew chłopaka na nowo się odrodził. Na dodatek, podczas swych przemyśleń, doszedł do wniosku, że Regent całkowicie wykorzystał go w czasie ich konnej przejażdżki.
Dlaczego użyłem swojej ręki, by mu pomóc? Kiedy mnie oczyścił tam na dole, zatrzymał na to dowody!
Sama myśl o brudnej chusteczce, będącej nadal w posiadaniu Regenta, jeszcze bardziej wprawiała Feng Minga w gniew.
Książę odchrząknął i arogancko odpowiedział:
– Rong Wang, obawiam się, iż twoje twierdzenie jest błędne. To prawda, że ja Książę nie mam osobiście do czynienia z systemem podatkowym i polityką finansową, jednakże sprawy odnoszące się do nich, są dla mnie krystalicznie jasne.
Od strony sali, z ust ministra Hei z departamentu podatkowego Xi Rei, uszedł zdumiony odgłos.
– Och? – Był zachwycony, słysząc Księcia i zaraz okazał swój zapał. – Więc gdyby Wasza Książęca Wysokość był tak łaskawy oświecić nas swą wspaniałą wiedzą.
Każdy z zebranych chciał zobaczyć, jak Książę jeszcze raz pokazuje swój geniusz. Okazując swój entuzjazm, czekali, aby usłyszeć, kolejną i wielką przemową mądrości.
Feng Ming omal nie ugryzł swego kłopotliwego języka. Ach, wyglądało na to, że znowu wpadł w pułapkę.
Odwrócił wzrok i wbił go gniewnie w Regenta, zanim znowu spojrzał na zgromadzonych i bezpośrednio przemówił do Generała Chu.
– Najpierw, powiedz mi, proszę, o polityce podatkowej, jaką proponujesz, a ja powiem ci, jakie są moje decyzje.
– Biorąc pod uwagę, iż Jego Wysokość posiada w tych sprawach tak głęboką wiedzę, najwyraźniej nie ma potrzeby, abyśmy jeszcze raz o tym mówili? – Rong Tian nie chciał pozwolić swojej ofierze, by poszło jej zbyt łatwo. Złowrogi uśmiech pojawił się na cienkich wargach Regenta, jakby znajdował przyjemność w naciskaniu na Księcia.
Feng Mingowi nie udało się ukryć niesmaku, który odbił się wyraźnie na jego twarzy, a jego cera pociemniała.
To ostatnie spostrzeżenie spowodowało, że chłopak omal nie zerwał się z miejsca, by złapać Regenta za jego kołnierz i stawić wyzwanie okropnemu nastawieniu mężczyzny.
Jednakże z resztką rozwagi, która w nim pozostała, powstrzymał ten impuls. Wiedział, że jeśli otwarcie zaatakuje tego upartego mężczyznę, to w rezultacie on sam najbardziej na tym ucierpi.
Słowa oczywiście były potężniejszą bronią niż miecz.
W rezultacie odrzucił na bok swe myśli o uderzeniu Regenta, lecz dał mu w zamian pogardliwe spojrzenie, zanim wstał i z chłodnym uśmiechem podszedł w kierunku modelu umieszczonego pośrodku sali, otoczony aurą udawanej elegancji.
Szybko spojrzał na swych poddanych, zanim spokojnie przemówił:
– Jest takie powiedzenie o sztuce wojennej: „kto zna wroga i zna siebie, nie będzie zagrożony choćby i w stu starciach”. Chociaż jestem dobrze zorientowany w systemach podatkowych i finansowych, tak wielkie kwestie muszą być ostrożnie analizowane i nie powinny być traktowane niedbale. To naturalne, że chcę najpierw wyjaśnić szczegóły systemu podatkowego Xi Rei, zanim rozważę je i pokieruję wami.
Potok tych mądrych słów płynących z ust Księcia zadziwił wszystkich w sali, nawet Rong Wang, który siedział przy jego boku, zaniemówił.
Feng Ming speszył się, widząc zaskoczone twarze naprzeciw siebie. W porę zdołał ich pokonać, tak jak dzień wcześniej, lecz wcale nie uważał tego za dziwne. Pomyślał, jaki powinien być jego następny ruch.
Otworzył swe usta i nie przejęzyczając się, dał tej bandzie miłośników wojennych darmowy wykład zawierający całą esencję teorii Sztuki wojny Sun Tzu, pomieszanej ze współczesną terminologią polityczną. Byłoby co najmniej dziwne, gdyby jego słowa nie pozostawiły tych „starożytnych” mężczyzn kompletnie oniemiałych.
Rzeczywiście po krótkim milczeniu, ożywili się, a w ich oczach spoglądających na Księcia, widać było uwielbienie. Zaczynali go już prawie czcić.
Generał Tong skłonił się i wykrzyczał z uznaniem.
– Talent Jego Wysokości i zakres twojej wielkiej mądrości są niewyobrażalne. Zanim przybyłeś, dyskutowaliśmy o taktykach wojskowych, przeciw naszym wrogom i organizacji naszych wojsk. To powiedzenie „kto zna wroga i zna siebie, nie będzie zagrożony choćby i w stu starciach”, jest godne pochwały i zasługuje na uznanie bystrości umysłu Waszej Książęcej Wysokości. Nigdy nie przypuszczaliśmy, że ta teoria „sztuki wojny”, może również być stosowana do systemu podatkowego, to jest niewyobrażalne, czysty geniusz!
Feng Ming wiedział, iż pochlebianie mu w mądrościach dotyczących podatków było nieistotne, więc szybko skierował temat rozmowy do ważniejszych kwestii. Odwrócił swą twarz w kierunku ministra Hei i powiedział:
– Skończcie z tym nonsensem. Jeśli chodzi o nierozstrzygniętą kwestię, lepiej od początku wyjaśnij obecny system podatkowy Xi Rei.
– Tak, Wasza Wysokość. – Minister Hei, odpowiedział posłusznie i z szacunkiem na życzenie Księcia.
Odchrząknął i zaczął dokładnie i ze szczegółami, wyjaśniać egzekwowanie systemu podatkowego królestwa.
W jaki sposób Feng Ming miał utrzymać zainteresowanie tematem, w którym wielokrotnie pojawiała się niezliczona ilość terminologii, których w ogóle nie rozumiał?
Grymas pojawił się na jego twarzy, gdy tego słuchał. Już po kilku zdaniach zaczął ziewać, a jego myśli znów powróciły do chusteczki, która spoczywała na piersi Regenta.
Jeszcze chwilę temu popisywał się swą retoryką, teraz jednak starał się nie przeszkadzać swemu poddanemu w długich i nużących wyjaśnieniach.
Słowa wpadały prosto do jednego ucha, a wypadały drugim. Znudzenie było jasno wypisane na twarzy Księcia, gdy minister kontynuował wypowiedź.
Gdy Feng Ming zanurzył się już w sennym odrętwieniu, nagle poczuł, że coś dzieje się poniżej jego talii.
Cokolwiek to było, ciepły przedmiot zanurkował pod jego ubranie, sprawiając, iż chłopak zadrżał gwałtownie na tę ingerencję i otrzeźwiał w jednej chwili.
Ta ‘rzecz’ należała do Regenta, któremu w jakiś sposób, niezauważalnie udało się podkraść bliżej Księcia. Bez ani jednego słowa duża dłoń mężczyzny, zaczęła delikatnie pieścić dolne rejony Feng Minga, ukryte w pokładach jego szat.
Dzięki podium, na którym siedzieli, byli wystarczająco oddaleni od reszty. Dodatkowo solidny i okazały stół pomógł przesłonić poczynania wędrującej ręki.
Gdyby zostało to odkryte przez tak wielką ilością ludzi, całkowicie by go to upokorzyło i zniweczyło wszystko, co Feng Ming osiągnął w przeciągu ostatnich dwóch dni.
Niepokój ogarnął chłopaka, ale nie odważył się wydać dźwięku. Jego twarz poczerwieniała.
Rong Wang nie posiadał w swoim słowniku słowa ‘umiar’ i nie okazał żadnych oznak zaprzestania swoich działań. Biorąc milczenie Feng Minga za przyzwolenie, które pobudzało jego rozkiełzane zachowanie, natychmiast poszedł o krok dalej. Nie tylko dotykał, ale również powoli przesuwał się w dół, uciskając delikatnie ciało i swobodnie chwytając za pewien miękki organ.
– Ach! – Wrzasnął Feng Ming, który praktycznie podskoczył na swym krześle.
Natychmiast oczy zebranych zwróciły się w stronę Księcia. Minister Hei przerwał monolog i zaskoczony powiedział:
– Czy Wasza Wysokość życzy sobie wypowiedzieć się w tej sprawie?
Ręka Rong Tiana bezzwłocznie wycofał się w chwili, gdy Feng Minga zdążył otworzyć swe usta. Chłopak wypuścił z siebie westchnienie ulgi. Spoglądając na zebranych, spokojnie zapytał:
– Ministrze podatkowy Hei, powiedziałeś, że podatki tego kraju pobierane są wyłącznie od szlachty i chłopów, a kwota podatku bazuje na szlacheckiej klasie. Jak jest to możliwe, że oprócz szlachty i chłopów nie ma żadnych innych ludzi? Czy ci inni nie muszą płacić podatków?
– Wasza Wysokość, odnośnie do tego pytania, twój skromny sługa właśnie to wyjaśnił. – Rong Wang, siedzący koło niego odpowiedział na pytanie z szacunkiem.
– Książę, podstawą hierarchii jest posiadanie terenów ziemskich. Osadnicy żyjących na tych terenach są własnością szlachcica, do którego należy ziemia. Właściciele ziemscy mogą utrzymać władzę nad osadnikami, jednakże są także odpowiedzialni za pokrycie podatków za tych osadników.
Feng Ming szybko przeanalizował wypowiedź mężczyzny. Powstrzymując się ostatecznie od odwetu za kłopot, jaki sprawił mu Regent, przytaknął głową i powiedział:
– Teraz rozumiem, ten kraj jest społecznie zależny od niewoli, a cała ziemia w królestwie należy do obywateli, a właściwie do szlachty. Wszystko, co znajduje się na terytorium szlachcica, łącznie z ludźmi, jest uważane za jego własność.
– To prawda.
– W takim wypadku… – Genialny pomysł pojawił się w głowie Feng Minga. Nie mógł nawet powstrzymać swej radości, gdy padło kolejne pytanie.
– Czy to oznacza, że wszystko w Pałacu Cesarskim należy do mnie?
– To…
Wszystkie oczy skierowały się w stronę Rong Wanga.
Regent natychmiast zburzył pobożne życzenie Feng Minga.
– Szlachta Xi Rei jest pod bezpośrednią kontrolą Króla Xi Rei, są jego niewolnikami. Są posłuszni wyłącznie rozkazom Króla Xi Rei – powiedział chłodno. – Jesteś tylko Koronowanym Księciem. – Wypuścił kolejny cios.
Zanim Feng Ming zdążył otworzyć swe usta, Rong Wang dodał:
– To oczywiście oznacza, że nawet książęce kwatery, nie są własnością Koronowanego Księcia.
– Hmph! – Feng Ming oczywiście rozumiał, że za tą przemową ukryte jest dla niego ostrzeżenie. Powstrzymując swój gniew, gorzko powiedział:
– Kraje całkowicie zależne od niewoli są przestarzałe. Jedyną drogą do podtrzymania rozwoju państwa jest osobista motywacja i uprawa ziemi. W ten sposób kraj rośnie w siłę.
– Słucham? – Złożoność słów Feng Minga wzbudziła podziw w odbiorcach, a minister podatkowy Hei był pierwszym, który okazał swe zainteresowanie.
– Wasza Wysokość, czym jest osobista motywacja? Dlaczego to ma tak wielką moc? Jak możemy to zdobyć?
– To nie jest przedmiot, ale rzeczywisty rodzaj nastawienia.
Feng Ming podrapał się po głowie. To był podstęp, a on nie wiedział, jak wyjaśnić to, co miał na myśli i nawet nie chciało mu się tego tłumaczyć.
Kiedy pomyślał o nowym problemie, jego oczy napotkały na spojrzenie Regenta, który otwarcie drwił z niego z uśmiechem rozciągniętym na zadowolonej z siebie twarzy. Natychmiast powrócił jego hart ducha.
– Innymi słowy, gdybyś był niewolnikiem i każdego dnia był zmuszany do ciężkiej pracy, wiedząc, że nie masz żadnych nadziei na lepszą przyszłość, wówczas praca stałaby się dla ciebie bezsensowna. Dlatego, jeśli ludzie nie są niewolnikami i otrzymują nagrodę za swój wysiłek, starają się samodoskonalić i ulepszać. W takim wypadku, jeśli każdy w Xi Rei poprzez swój wysiłek rozwija swoją pracę i zdolności, wówczas królestwo będzie prosperować w bogactwie i rozkwitać. Dlatego właśnie niewolnictwo powinno zostać zniesione, jako ten rodzaj społecznej struktury, która nie przyniesie krajowi korzyści w przyszłości.
– To, co Książę chce powiedzieć, to metoda kontrolowania samego siebie? – Rong Wang zapytał stanowczo.
– Można to tak nazwać… – Feng Ming przytaknął, po czym odwrócił się do mężczyzny i niskim głosem zażądał: – Oddaj mi tę chusteczkę.
Rong Wang odpowiedział szeptem:
– Zachowam ten kawałek, jako moją nagrodę i użyję, jako zachęty do mojego dynamicznego, osobistego rozwoju – droczył się.
Feng Ming zastygł w miejscu, jakby został uderzony w twarz. Każde uczucie związane z gniewem zaczęło się w nim wzbierać.
Generał Chu przerwał to niezadowolenie, mówiąc:
– Wybacz swemu słudze niewiedzę, ale ta ‘osobista motywacja’ o której mówi Wasza Wysokość, brzmi interesująco, jednak nie dostrzegam jej użyteczności?
– Jeśli chodzi o obecne wojsko Xi Rei, w jaki sposób są wyznaczane najwyższe stanowiska i jak ustalana jest hierarchia? – Zapytał Feng Ming.
– Twój uniżony generał pochodzi ze szlacheckiego rodu. Uczyłem się sztuki wojennej już od dziecka. Królestwo Xi Rei zawsze wybiera najlepszych kandydatów, by służyli krajowi, bazując na ich pochodzeniu i czystości rodu.
Feng Ming tupnął swymi stopami, zanim powiedział:
– To jest problem. System selekcji opiera się wyłącznie na rodowodach, nic dziwnego, że Xi Rei musi stawić czoła tak wielu wrogom. Najlepszym rozwiązaniem, jest oprzeć selekcję na indywidualnych umiejętnościach. Ktokolwiek posiądzie uczciwość, zasługi i talent może stać się wysokiej rangi oficerem. Będzie to więc zachęcało każdą jednostkę, by starać się o awans, a w rezultacie będzie to w naturalny sposób promować konkurencję i poprawiać jakość naszych żołnierzy.
Generał Tong zawołał z niedowierzaniem:
– Jeśli doszłoby do tego, czyż nie każdy prosty obywatel byłby zdolny do stania się wysokim rangą urzędnikiem? To jest niedorzeczne! To nie może się stać!
– Dlaczego nie powinno być to dozwolone? – Oczy Feng Minga spojrzały na generała. – To jest najlepsze rozwiązanie, by selekcjonować kandydatów do armii, wybierając wybitne jednostki. Nie będziemy marnować cennych talentów. „Bohaterowie rodzą się bez granic”, rozumiesz?
Swą płomienną wypowiedzią, Feng Ming w krótkim czasie wywołał zamieszanie. Każdy z zebranych zaczął się przekrzykiwać.
– To jest… to nonsens…!
– To nie jest tradycja…
Feng Ming był tylko pojedynczą osobą, więc nie mógł walczyć przeciw tak wielu rozgniewanym mężczyznom. Jego twarz była czerwona ze złości, kiedy opuszczał salę dyskusyjną i idąc gniewnym krokiem, wrócił do książęcych kwater.
Rong Wang podążał za nim do komnaty, natychmiast nakazując sługom po obu stronach, aby wyszli i szybko złapał Feng Minga, by tulić go ciasno w swych ramionach.
– Puść mnie! Wy bando głupców, jak możecie nie pojmować tak prostych rzeczy? Przecież to niemożliwe, żeby wszyscy ‘starożytni’ ludzie byli takimi kompletnymi idiotami?
Regent zaśmiał się, gdy te gorzkie słowa wychodziły ze ślicznych, małych ust Księcia.
– Nie bądź taki gwałtowny. Wiem, że to, co powiedziałeś, jest prawdą. „Bohaterowie rodzą się bez granic”, hehe. Nigdy bym nie przypuszczał, że możesz być tak niezwykłą osobą i przywołać te rozsądne słowa.
– To prawda, w porównaniu do was idiotów, którzy polegają tylko na statusie swej rodziny i dziedzictwie krwi, by rosnąć w szeregach, ja jestem silniejszy! – Wypluł Feng Ming.
– Dlaczego jesteś taki zły? Tak znakomite argumenty, rzeczywiście muszą być wysłuchane. Jednakże nie możesz być impulsywny. Wszystkie sprawy, które wymagają zmian, mogą być z czasem dopracowywane.
Rong Wang trzymał Feng Minga blisko swego ciała, byli praktycznie do siebie przyklejeni.
– Kraj jest w moich rękach, co jest takiego, czego nie mógłbym zrobić? – Powiedział niskim głosem, łaskocząc ucho Feng Minga.
Jasne oczy Rong Wanga, bez wątpienia pokazywały jego arogancję, jako przywódcy i ujawniły jego ciemne ambicje.
Feng Ming nagle podniósł głowę, przyglądając się Regentowi. Tylko patrząc na tego mężczyznę naprzeciw siebie, mógł poczuć, że jest on niezwykłym zdobywcą, odważnym i nadzwyczaj przystojnym.
Przeznaczeniem tego typu człowieka było stać się legendarną osobistością w historii.
– Co się stało? Czemu się tak we mnie intensywnie wpatrujesz?
Feng Ming nie odpowiedział, a zamiast tego po chwili zapytał bardzo poważnie:
– Czy wierzysz, że jestem w stanie uczynić cię władcą wszystkiego, co jest pod niebem? Nawet jeśli jesteś Cao Cao, to wciąż chcę ci pomóc.
– Władcą wszystkiego? – Uśmiech pojawił się na ustach Rong Wanga. Spoglądał w dół na młodego mężczyznę w swych ramionach i delikatnie odpowiedział.
– Wierzę ci. Od czasu, kiedy pierwszy raz cię ujrzałem, to wiedziałem, że jesteś w jakiś sposób inny niż wszyscy.
– Myślisz, że mogę ci pomóc?
Rong Wang pokiwał głową i zapytał wprost:
– Jakie są twoje warunki?
– Są dwa…
– Więc mi powiedz.
– Po pierwsze, zwrócisz chusteczkę, którą trzymasz w swej kieszeni. Po drugie…– Feng Ming postarał się zebrać całą swą odwagę i postawił swoje życie na szali. – Pozwól mi choć raz być „na górze”!
Książę nie wiedział, czy ten rodzaj taktyki, można było traktować jako szantaż, aby wziąć odwet na drugim mężczyźnie…
Tłumaczenie: Polandread
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Tom II
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40
Rozdział 41
Rozdział 42
Rozdział 43
Rozdział 44
Rozdział 45
Rozdział 46
Rozdział 47
Rozdział 48
Rozdział 49
Tom III
Rozdział 50
Rozdział 51
Rozdział 52
Rozdział 53
Rozdział 54
Rozdział 55
Rozdział 56
Rozdział 57
Rozdział 58
Rozdział 59
Rozdział 60
Rozdział 61
Rozdział 62
Tom IV
Rozdział 63
Rozdział 64
Rozdział 65
Rozdział 66
Rozdział 67
Rozdział 68
Rozdział 69
Rozdział 70
Rozdział 71
Rozdział 72
Rozdział 73
Rozdział 74
Rozdział ekstra
Tom V
Rozdział 75
Rozdział 76
Rozdział 77
Rozdział 78
Rozdział 79
Rozdział 80
Rozdział 81
Rozdział 82
Rozdział 83
Rozdział 84
Rozdział 85
Rozdział 86
Rozdział 87
Rozdział 88
Rozdział 89
Rozdział 90
Rozdział 91
Rozdział 92
Rozdział 93
Rozdział 94
Rozdział 95
Rozdział 96
Rozdział 97
Tom VI
Rozdział 98
Rozdział 99
Rozdział 100
Rozdział 101
Rozdział 102
Rozdział 103
Rozdział 104
Rozdział 105
Rozdział 106
Rozdział 107
Rozdział 108
Rozdział 109
Rozdział 110
Rozdział 111
Rozdział 112
Rozdział 113
Rozdział 114
Rozdział 115
Rozdział 116
Rozdział 117
Tom VII
Rozdział 118
Rozdział 119
Rozdział 120
Rozdział 121
Rozdział 122
Rozdział 123
Rozdział 124
Rozdział 125
Rozdział 126
Rozdział 127
Rozdział 128
Rozdział 129
Rozdział 130
Rozdział 131
Rozdział 132
Pojawił się jakiś błąd, mianowicie rozdział 10 jest rozdziału 1
Kopią rozdziału 1*
Upsi :D