Chuanshuo Zhi Zhu de Furen

Rozdział 2 – Dywizja kupiecka4 min. lektury

Po wyjściu z pokoju You XiaoMo nareszcie poznał imię chłopaka z niebieską aurą – Jiang Liu. Mieszkał w pokoju obok i na początku był bardzo cichy, ale od dnia oceny bardzo się rozwinął dzięki swojej aurze. Niebieska aura wskazywała, że ma się potencjał zostania wysokiej rangi magiem. Tacy magowie są naprawdę rzadko spotykani na kontynencie Long Xiang. Większość zatrzymywała się na poziomie niskim bądź średnim, ale jeśli miało się zdolności do uzyskania lepszych wyników, to przyszłość dla takiej osoby była bez granic. Im lepsze potrafisz stworzyć wysokiego poziomu magiczne pigułki, tym większym szacunkiem obdarzą cię ludzie. Dlatego dobrzy magowie od zawsze są celem znanych sekt.

Trzy dni temu wszyscy, którzy zostali przyprowadzeni do TianXin razem z You XiaoMo, zostali przyjęci jako uczniowie na próbę. Ale kiedy na jaw wyszła niebieska aura Jiang Liu, to od razu awansował do rangi oficjalnego ucznia. Dzięki temu nie musiał się przejmować testem za pół roku, a do tego wpadł w oko komuś z rodu Wielkiego Mistrza. Dzisiaj przeprowadził się do pokoju w wewnętrznej części dziedzińca i przyszedł się pożegnać. Wszyscy poza You XiaoMo bardzo mu zazdrościli.

Jak miło. Kiedy będę mógł zostać oficjalnym uczniem jak ty, Jiang Liu?

Pracuj ciężko, a może uda ci się spełnić swoje marzenie za pół roku.

Gdyby tylko to było takie proste…

You XiaoMo nie mógł się powstrzymać przed wypaleniem pytania „czy to naprawdę jest takie trudne?”. Nie chciał, żeby go wygonili z sekty TianXin. Zostanie tutaj było chyba najbezpieczniejsze.

Osoba, która wcześniej się odezwała, obrzuciła go dziwnym spojrzeniem. Chłopak już zaczynał się czuć niezręcznie, kiedy ten się odwrócił i powiedział z ponurą miną:

Sekta TianXin ma bardzo rygorystyczne wymagania względem swoich uczniów. Z tego, co mi wiadomo, to aby przejść dalej, trzeba wyrafinować cudowną pigułkę trzeciego poziomu. I trzeba tego dokonać w ciągu sześciu miesięcy.

Wszyscy wciągnęli ze świstem powietrze, otworzyli szeroko usta, a na ich twarzach wymalowało się zdziwienie. Magowie niskiej rangi mogą wytwarzać pigułki trzeciego poziomu, ale to wymaga przynajmniej dwóch lat wytrwałości, a nawet wtedy sukces nie jest pewny. Nie ma pewności, że jakiemukolwiek magowi w pół roku uda się stworzyć całą pigułkę trzeciego poziomu. Poziom drugi wydaje się bardziej prawdopodobny.

Słysząc te słowa, wszyscy poczuli przygnębienie.

Choć You XiaoMo nie wiedział, czego potrzeba, by zostać magiem, to patrząc po minach wszystkich, wydawało się to być trudną ścieżką. Jego przyszłość zaczynała się robić coraz bardziej niepewna.

Ale to nie tak, że nie ma dla nas w ogóle nadziei. – Patrząc na ponure miny swoich towarzyszy, jedna osoba starała się wszystkich pocieszyć.

Jaka nadzieja? Gadaj.

Wszyscy czekali w napięciu.

TianXin to naprawdę duża sekta. Mają tysiące albo i dziesiątki tysięcy uczniów. Nie licząc dywizji wojowników, to już same roczne wydatki magów muszą być ogromne. Wiecie, że choć magowie mogą zarabiać na pigułkach, to z początku wszystko szybko schodzi. Więc TianXin ma także dywizję kupiecką, specjalizującą się w zarabianiu pieniędzy dla sekty.

Słysząc to, nawet You XiaoMo nadstawia uważniej uszu.

Jeśli uda wam się przykuć uwagę jednego ze starszych tej dywizji, to kiedy nadejdzie czas i nie przejdziecie testu, nie zostaniecie wyrzuceni z sekty. Ale wtedy wasze losy związane z alchemią się zakończą.

Po tych słowach wszyscy wyglądali na zamyślonych. You XiaoMo zrozumiał, że ta dywizja to jakiś biznes. A do tego chyba jest w tym coś więcej. Chłopak nie wiedział, jakie przeciwności losu go czekały, ale zdecydował się wybrać do biblioteki, by dowiedzieć się więcej.

Tłumaczenie: Ashi

One Comment

  1. Tien

    Szkoda, że rozdziały są takie krótkie, lecz przez to szybciej się czyta :WeiMądruś:
    Jak na razie nie urzekło mnie tak samo, jak MDZS, ale brzmi nieźle.

    Odpowiedz

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.