Rozdział 13 – Siła duszy6 min. lektury

Następnego dnia, kiedy You XiaoMo wyszedł z pokoju, to wszyscy bracia z sąsiadujących pokoi już dawno poszli do Sali Magicznych Ziół. Ani się z nimi dogadywał, ani nie. Zwykle, kiedy się spotykali, to tylko się witali, nic poza tym. Więc na pewno się z nimi nie przyjaźnił. Pewnie byli świadomi swojej niepewnej sytuacji. W końcu ich wrodzony talent nie był zbyt szczególny. A do tego byli najnowszymi uczniami, więc musieli się przykładać i z samego rana szukać starszych uczniów, by zaskarbić sobie ich względy. Z tego powodu You XiaoMo przybywał na miejsce jako ostatni.

Dzisiaj znowu uczył ich Starszy Brat Fang ChenLe. Chłopak wywołał na nim dobre wrażenie, więc nie skarcił go, kiedy ten wszedł spóźniony i tylko kiwnął do niego głową. To tylko wzmogło uczucia niechęci wobec niego wśród pozostałych uczniów, bo wszyscy musieli na niego czekać, a nawet za to nie oberwał.

You XiaoMo zawstydził się przez swoje spóźnienie, więc nie zauważył, że pozostali coraz bardziej zaczynali go nie lubić. Cóż, nic na to nie poradzi, czytał do późna i po prostu zaspał.

Fang ChenLe poczekał, aż chłopak zajął miejsce i zaczął dzisiejszą lekcję. Pracą maga jest tworzenie pigułek. Ale to wcale nie oznacza, że każdy może to robić tylko dlatego, że chce. Potrzebny jest także bardzo ważny czynnik – siła duszy. Jedynie dusze z kolorowymi aurami mają siłę. Więc pierwszym krokiem do zostania magiem jest stymulowanie siły duchowej. I to właśnie było tematem dzisiejszego wykładu.

– Stymulowanie siły duchowej jest ryzykowne, ale nie jest to duże ryzyko. Jeśli będziecie podążać krokami, które wam przedstawię, to nie powinno być żadnych problemów.

Mówiąc to, Fang ChenLe osobiście podał każdej osobie magiczne zioło. Kiedy każdy miał już po jednym, to przeszedł do wyjaśnień.

– Tym, co macie w rękach, jest zioło Duszy. To zioło poziomu drugiego i jest niepodobne do innych. Nie jest wykorzystywane do rafinowania pigułek, ale do stymulowania siły duszy. Wybierzcie teraz najdelikatniejszy liść ze środka i go zjedzcie. Po chwili poczujecie efekty. Może was trochę zaboleć, ale wytrzymajcie. Szybko przejdzie.

Słysząc to, wszyscy chętnie chcieli spróbować tego zioła, a You XiaoMo nie był wyjątkiem. Ostrożnie wybrał najdelikatniejszy liść i włożył go do ust… Piętnaście minut później chłopak wreszcie odzyskał przytomność. Jego twarz była cała pokryta potem, a plecy kompletnie przemoczone, jakby właśnie został wyłowiony z wody. Jego pierwszą myślą było to, że został oszukany. Teraz rozumiał, czym jest „trochę bólu”. To nie jest trochę, ale tak dużo, że wolałby umrzeć. Prawie się zabił poprzez odgryzienie sobie języka. Na szczęście udało mu się wytrzymać do końca. Patrząc po pozostałych, to wszystkim najwyraźniej udało się przeżyć, choć jedni wyglądali gorzej, inni lepiej.

– Wygląda na to, że wszyscy przeżyliście. Pozwólcie Starszemu Bratu jako pierwszemu pogratulować wam skutecznego wejścia w świat alchemii. – Fang ChenLe uśmiechnął się do nich radośnie, w ogóle nie zwracając uwagi na pełne krzywdy spojrzenia, jakimi był obrzucany.

Choć wszyscy czuli, że Starszy Brat jest zbyt przebiegły, to nikt nie śmiał powiedzieć tego na głos.

– Starszy Bracie, czy teraz możemy zacząć rafinować pigułki? – zapytał You XiaoMo, starając się pozbierać.

– Oczywiście, w końcu wszyscy z powodzeniem pobudziliście swoją siłę duchową. Ale najpierw chciałbym was ostrzec. – Widząc, że You XiaoMo jako pierwszy doszedł do siebie, Fang ChenLe kiwnął mu głową z uznaniem. Wszyscy nadstawili uszu. – Wspominałem już o tym wczoraj. Zioła pierwszego poziomu są najniższe w hierarchii, więc dostęp do nich też jest najłatwiejszy. Więc wszyscy macie do nich nielimitowany dostęp. Ale szczyt Ziemski przyznaje tylko z góry ustaloną ilość ziół drugiego poziomu zależnie od okoliczności.

You XiaoMo założył, że to ma zapobiegać marnowaniu ziół, ale jednocześnie sprawiało mu spory problem. Jednak zanim zdążył się odezwać, to ktoś już go ubiegł z pytaniem.

– Starszy Bracie, co się stanie, jeśli zużyjemy swój przydział?

– Jeśli będziecie chcieli więcej, to będziecie mogli tylko coś na nie wymienić. Są dwie metody wymiany. Jedną z nich jest zbieranie punktów zasługi poprzez pracę fizyczną. Potem możecie wymienić te punkty na zioła. By je zebrać, możecie posprzątać stołówkę lub Salę Magicznych Ziół. Możecie też pomagać starszym uczniom w uprawie ziół, strzec ogrodów i wykonywać inne podobne zadania.

Po usłyszeniu tego wszyscy spojrzeli po sobie z niechęcią. To było dość nieoczekiwane. Po dostaniu się do sekty TianXin nadal musieli wykonywać takie prace.

– Starszy Bracie, a jaki jest drugi sposób? – zapytał zaciekawiony You XiaoMo.

Uśmiech Fang ChenLe się powiększył.

– Drugi sposób jest prosty. Wystarczy zejść na dół i kupić je w wiosce u podnóża góry. Dużo sklepów je tam sprzedaje. Ale wtedy sami poniesiecie koszty. Sekta nie ma tu zbyt wielu regulacji, ale możecie zejść na dół dwa razy w miesiącu.

Słysząc to, paru braci westchnęło z ulgą. Z drugiej strony twarz You XiaoMo spochmurniała. Ta metoda była dla niego bezużyteczna, bo nie miał pieniędzy. Wyglądało na to, że dostał kolejne zadanie – trochę zarobić!