Muszę coś z siebie wyrzucić. Polecam nie czytać mojego komentarza żeby nie wypaczyć sobie spojrzenia na produkcję. No, chyba że ktoś ma podobne zdanie. Anime ma fenomenalną ścieżkę dźwiękową i widać że twórcy się do niej przyłożyli. Fabuła też świetna – ale to akurat zasługa twórcy pierwowzoru. Jestem jednak totalnie załamana poziomem animacji z produkcji. Ciągle mam wrażenie że nie oglądam anime tylko pokaz slajdów. Tak bardzo ścinają ruch postaci że widać jakie jest to nienaturalne. MASAKRA. Nie mogę wczuć się w fabułę oglądając naste zbliżenie z rzędu na twarz którejś postaci ze zmianą ujęcia w kamerze. Nawet tam gdzie mogłyby pojawić się ciekawe sceny – postacie stoją lub tylko umownie zmierzają w dwóch przeciwnych kierunkach. Koncert to samo – ścinanie ujęć, głównie zabawa światłami, animacja tak słaba że widać kiedy podmieniane jest wszystko na modele 3d. Słabo, bardzo słabo. Kolejne anime – pasza dla yaoistek. A szkoda, bo fabuła świetna i szkoda marnować taki potencjał.
Przeczytałem Twój komentarz, uważam inaczej, ale odpowiadam ;) Owszem, momentami ruch jest mocno ograniczony i zamiast scen pojawiają się “slajdy”, ale wydaje mi się, że mógł mieć tutaj wpływ ograniczony budżet, ponadto taki koncept nieźle współgra z fabułą, która w większości jest bardzo melancholijna, tudzież depresyjna. Mnie osobiście te “slajdy” nie przeszkadzają tak bardzo (no może czasami). Jednak uważam, że w dużej mierze raczej sprzyjają dramatyzmowi całej fabuły, tak jak te przyciemnione kolory. Ogólnie więc, cały ten koncept odbieram bardziej jako zamysł artystyczny niż to, że ktoś się do tej produkcji nie przyłożył. Ale to tylko moje zdanie, a jeśli Ty masz inne, no to szanuję, ostatecznie nie każdemu wszystko się musi podobać.
Muszę coś z siebie wyrzucić. Polecam nie czytać mojego komentarza żeby nie wypaczyć sobie spojrzenia na produkcję.
No, chyba że ktoś ma podobne zdanie. Anime ma fenomenalną ścieżkę dźwiękową i widać że twórcy się do niej przyłożyli. Fabuła też świetna – ale to akurat zasługa twórcy pierwowzoru. Jestem jednak totalnie załamana poziomem animacji z produkcji. Ciągle mam wrażenie że nie oglądam anime tylko pokaz slajdów. Tak bardzo ścinają ruch postaci że widać jakie jest to nienaturalne. MASAKRA. Nie mogę wczuć się w fabułę oglądając naste zbliżenie z rzędu na twarz którejś postaci ze zmianą ujęcia w kamerze. Nawet tam gdzie mogłyby pojawić się ciekawe sceny – postacie stoją lub tylko umownie zmierzają w dwóch przeciwnych kierunkach. Koncert to samo – ścinanie ujęć, głównie zabawa światłami, animacja tak słaba że widać kiedy podmieniane jest wszystko na modele 3d. Słabo, bardzo słabo. Kolejne anime – pasza dla yaoistek. A szkoda, bo fabuła świetna i szkoda marnować taki potencjał.
Przeczytałem Twój komentarz, uważam inaczej, ale odpowiadam ;) Owszem, momentami ruch jest mocno ograniczony i zamiast scen pojawiają się “slajdy”, ale wydaje mi się, że mógł mieć tutaj wpływ ograniczony budżet, ponadto taki koncept nieźle współgra z fabułą, która w większości jest bardzo melancholijna, tudzież depresyjna. Mnie osobiście te “slajdy” nie przeszkadzają tak bardzo (no może czasami). Jednak uważam, że w dużej mierze raczej sprzyjają dramatyzmowi całej fabuły, tak jak te przyciemnione kolory. Ogólnie więc, cały ten koncept odbieram bardziej jako zamysł artystyczny niż to, że ktoś się do tej produkcji nie przyłożył. Ale to tylko moje zdanie, a jeśli Ty masz inne, no to szanuję, ostatecznie nie każdemu wszystko się musi podobać.
Jestem dozgonnie wdzięczna! Jeju jak ja się w to anime wciągnęłam!
Dziękuję za tłumaczenie ♥
Dziękuję ślicznie.
Ah, nie ma to jak szkolna miłość :D
I Haruki… Cuuudownyy, przesłodki i w ogóle ;-; <3
Dziękuje za tłumaczenie
U r o c z e !
Dziękuję, dziękuję, dziękuję <3 <3 <3