01.02.2020
Hejka! Dzisiaj druga nowość – komedyjka omegaverse. Dopiero teraz, jak Katrin przysłała gotowy rozdział, skapnęłam się, że na początku jest prolog… Więc powiedzmy, że dzisiaj są dwa rozdziały :D Z takich innych wieści, podzieliłam Tian Guan Ci Fu na starą wersję i nową wersję, bo autorki naprawdę dużo pozmieniały :/ Może coś uda się uratować ze starej wersji, ale to wyjdzie już w praniu. Miłej lektury!
02.03.2020
Szybki rozdział. Jutro postaram się poodpisywać na wiadomości, a przynajmniej spróbuję, bo trochę się tego nazbierało :(
11.03.2020
Hejo ;) Łapcie kolejną porcję tych śmieszków. Następne rozdziały Hengoku i TGCF powinny być na dniach.
21.03.2020
Hejo. Wyłączyłam śnieżek na stronie, bo niby wiosna. Niby, bo mimo wszystko w marcu jak w garncu – na warszawskim Ursynowie dzisiaj do południa pięknie słoneczko świeciło, a potem poprószył śnieg i zrobiło się buro. Ta pogoda świetnie odzwierciedla mój nastrój, czy Wasz też? Szczerze mówiąc, spodziewałam się wojny, a nie pandemii. Wiem, że to nie pierwsza taka sytuacja w XXIw., bo jako jedyna ze swoich znajomych pamiętam pandemię świńskiej grypy sprzed dekady, którą polski rząd tak świetnie tuszował, że zwykły Kowalski prawie nic nie zauważył. “Coś się dzieje za granicą? Ludzie umierają? E tam, codziennie ktoś umiera, to normalne”. Nie wiem, czy pamiętacie, ale wtedy stan pandemii trwał przez ponad rok (06.2009-08.2010). Wyobrażacie sobie teraz siedzieć przez (minimum!) rok na dupie w myśl #zostańwdomu? Mi tam już szajba odbija, a serce wyrywa się w Bieszczady ;) Ale dobra, w wiadomościach się pewnie już wystarczająco naczytaliście, na Dracaenie nie ma co tego wywlekać też :D Miłej lektury!
27.03.2020
Hejo! Kurde, myślałam już, że chatango padło, ale dzisiaj magicznie odżyło! Całe szczęście, bo mimo wszystko to wygodny środek komunikacji pomimo swoich humorków. Dzisiaj piękne TGCF, w którym nawet brzydcy ludzie są ładni. Bardzo chciałabym nadgonić chińską wersję jak najszybciej, ale ten cel z każdym półtransparentnym dymkiem robi się coraz bardziej odległy… No nic. Miłej lektury!
30.03.2020
Hejka! U Was też dzisiaj była taka wkurzająca pogoda? Chwilę mocnego słońca, śnieg i tak na przemian przez kilka godzin? Mnie to do szału doprowadzało. Jak świeciło słońce, to nie widziałam nic na monitorach, więc trzeba było zasłonić rolety. Jak padał śnieg, to było za ciemno, więc trzeba było odsłonić. No i było zimno! A wczoraj tak ładnie i ciepło, nawet jakiś kapuśniaczek spadł. Ech.
Z każdym rozdziałem Okusama jest coraz lepsza ale jakoś nie przepadam za mamuśką
Pogoda do dupy. Pizga a słońce świeci, słońce świeci a śnieg pada, śnieg pada a pizga. Masakra ?. Dzięki za tłumaczenie Okusama Alpha będę co miała czytać po pracy. Tak, tak mi jeszcze każą pracować. Niestety nie mogę sobie poleniuchować w domu. Pozdro.
Kocham Okusama wa Alpha dzięki wielkie za jej tłumaczenie :)
Bardzo podoba mi się kreska w Okusamie, same przystojniaki ;)
Dzięki za rozdział Alfy !! Uwielbiam to ! Nie mogę doczekać się kolejnych rozdziałów
Uwielbiam ta mange. A matka kojarzy mi sie z nachalna babka typu ” a dzieci to kiedy beda?”
“Przestanie zanim zaczniesz szczytować” – całkiem jak mój ex. LOL . Obalam mit, że tylko kobiety mają z tym problem. Ups
A ta kobieta powinna mieć na imię Danuta. Pasuje do niej idealnie, bo znam kilka Danut i są identycznie jak ona. Ale wracając do fabuły, to szkoda, że manga zmierza powoli ku końcowi. Dziękuję za tłumaczenie 
jaki fluff
Nooo, pogoda masakra. A do soboty było tak pięknie i cieplutko, na tym moim zadupiu na krańcu świata mogłam sobie wyjść na spacer w lekkiej kurtce i nie było nikogo w promieniu przynajmniej kilometra, a teraz znowu zimnica i śmierć ? Ale przynajmniej jest rozdział, lecę czytać!